Ja mam różne ręczne sekatory. Lubie fiskarsy różne a teraz używam taki z lidla z prostym ostrzem.
Sekator elektryczny to wiosną używan do zdrewniałych hortek i róż i gałęzi(trzeba uważać na palce bo tnie jak szatan) a nożyce do żywopłotu używam do traw wiosną. Te dwa narzędzia mam z makity z jednym akumulatorem.
Mam dylemat: czy trzcinnik brachytricha będzie większy czy mniejszy od hortensji Limelight i Magical Moonlight? Póki co trzcinniki mam większe, ale hortensje są młodziutkie. Czytałam opisy w necie, ale wiecie jak z nimi czasem jest.. help me
Dziękuję za miłe słowo, tu mam Phantom. A na innych mam jeszcze Polar Bear, Limelight i Magical Moonlight. No i na dwóch zbieraninę różnych, ale tam na razie nie ma co pokazywać.
Pomocy z tym trzcinnikiem, akurat w tym tygodniu bym sobie poprzesadzała.
U mnie trzcinnik (na wysokości kwiatostanów) jest póki co równy wzrostem hortensjom Polar Bear, ale spodziewam się, że hortki za kilka sezonów będą sporo wyższe. Chyba, że je wywalę, jeśli nadal będą mnie irytować pokładaniem...
Bezpiecznie będzie pewnie dać je w takim razie na mijankę z hortensjami. Żeby się przeplatały, a nie zasłaniały. Dasz radę tak dać? Będzie na tyle miejsca?