Angelika95 napisał(a)

Właśnie na Ogrodowisku znalazłam umbraculiferę i wiele osób ją chwaliło, łącznie z panią Danusią

Ale kiedy to było, w nowym ogrodzie Danusia już ich nie sadzi

Judith napisał(a)

Lita ściana dość szybko to Thuje Brabant. Ale trzeba je przycinac 2 razy w sezonie - boki i od góry. Upierdliwe. Mam .

Smaragdy też, nawet trzy jeśli zależy komuś na ładnych kształtach

Muszą być szmaragdy - jedno z niewielu życzeń męża

pawel2806 napisał(a)

Smaragdy też, nawet trzy jeśli zależy komuś na ładnych kształtach

Lita ściana to konkretny kształt .
Szmaragdy i brabanty to skrajnie różne thuje. Stad szybki efekt ściany w przypadku brabantiw (właściwie po jednym sezonie, potem tylko czekamy aż wysokość sue zwiększy). W przypadku Szmaragdów na litą ścianę trzeba czekać kilka dobrych lat.
Natomiast, gdybyśmy mieli ocenić urodę żywopłotu po latach np. 10, to zdecydowanie wygrywa Szmaragd.

Angelika u Justyny te drzewa co pytasz to platany. One je tnie dość solidnie. Też mam platany takie zwykłe tylko nie jestem tak odważna z sekatorem.

Platany również piękne w jakiej odległości od ogrodzenia mogę je posadzić? Miałam w planach 1,5m, czy to nie za mało? Biorę teraz pod uwagę:
-Umbraculifera
-klon globosum
-platan alphen's globe

Który z nich będzie najlepszy do posadzenia w bliskiej odległości ogrodzenia?

Wypowiem się w sprawie klona Globosum, bo mam i znam: można go dowolnie przycinać, zatem 1,5 metra przy wyborze Globosum jest OK.

Judith napisał(a)

Wypowiem się w sprawie klona Globosum, bo mam i znam: można go dowolnie przycinać, zatem 1,5 metra przy wyborze Globosum jest OK.

Judith, a powiedz mi proszę, czy jest z niego dużo liści? I czy myślisz, że korzenie w przyszłości nie uszkodzą ogrodzenia?

Byłam nastawiona na umbrę, bo wydaje mi się, że jej liście są drobne i nie ma z niej dużo sprzątania i nie ma konieczności jej przycinania

I podoba mi sie bardzo jeśli chodzi o jej wygląd. Wiele innych wiśni ozdobnych też mi się podoba, ale wolałabym odmianę o zielonych liściach

Potrzebuję niedużego drzewka, myślałam nawet o wierzbie Hakuro, bo mi osobiście podoba się hej wygląd, ale jak przeczytałam, że Pani Danusia nazwała ją chwastem to zwątpiłam

Tak sobie jeszcze myślę jeszcze o argumencie, że jak któraś umbra padnie i trzeba będzie ją zastąpić nową to jest problem, bo nie znajdę w takiej wielkości - każde drzewo może paść i będzie problem z zakupem nowego w odpowiedniej wysokości.

Mam dylemat, a pojutrze jadę do szkółki

Tak, klon ma dużo liści i to dużych .
Klon Globosum jest drzewem często sadzonym w miastach, a zatem w kwaterkach zrobionych w betonie. Nie widziałam nigdy uszkodzeń, nawet przy naprawdę dużych egzemplarzach .

Argument o „wypadnięciu” drzewa w przypadku Umbry jest o tyle słuszny, ze Umbra częściej choruje. Nie mam tego drzewa, ale właśnie czytane tu i ówdzie na jej temat informacje mnie zniechęciły.

Poczytaj, zdobądź informacje, określ, jakie są Twoje oczekiwania wobec drzew i zdecyduj .