A teraz platany.

Wydawało mi się, że tam jest po parę gałązek tylko i prosta sprawa - skrócić główne pędy nad miejscem szczepienia. A jednak nie wiem jak ciąć, bo z każdej strony inaczej wyglądają te korony.

Ktoś ma jakieś pomysły, to śmiało. Daję po 2 zdjęcia do każdego drzewka.

Marcin co do ambrowców.

Wytnij te dolne gałęzie do wysokości tak żebyś pod nimi mógł przejść w przyszlosci. Jesli drzewko jeszcze nie ma aż takiej wysokości to wytnij choc część od dołu. Siła pójdzie w koronę do góry.

Ja moim buczkom i pisardi wyprowadzam pnie na 2 m.

Pisardi miały gałązki od samego dolu i 2,5 m wysokie. To wyciachalam wszystko i teraz bede formowac koronę.

Buki kupowałam metrowe i też wycinalam od dołu po troche od pierwszego roku kiedy wsadziłam.

Mam 160 cm i chce sie swobodnie poruszać pod drzewami.

Tak samo zrobiłam z klonami i platanami.

Denerwują mnie moje derenie.
Mają nisko korony i mi zasłaniają widok na rabate i też ocieniaja roślinki.

Im więcej patrzę, tym mniej wiem jak to ciąć. Przydała by się Szefowa od cięcia - Justyna

Lidka, dziękuję za wpis Z ambrowcami to właśnie tak myślałem. W tym roku tak do metra od ziemi wygolić wszystko. A najdłuższe gałązki skrócić o 1/3?

Marcin89 napisał(a)

Im więcej patrzę, tym mniej wiem jak to ciąć. Przydała by się Szefowa Justyna

Właśnie mialam pisac że trzeba tu wołać Justynke do platanów.


Ja swoje obciełam raz. Ściełam przewodniki to puścily po 2. Tak mniej wiecej na kule trzeba ciąć.

Juz nie tne. Mam i tak te korony dość kształtne. Ale u mnie zwyklaczki. Jeden mi rośnie troche przechylony. Chyba mu jakiś odciąg zrobie z linki bo podpory juz przegniły i zdjełam.

Marcin89 napisał(a)

Im więcej patrzę, tym mniej wiem jak to ciąć. Przydała by się Szefowa od cięcia - Justyna

Lidka, dziękuję za wpis Z ambrowcami to właśnie tak myślałem. W tym roku tak do metra od ziemi wygolić wszystko. A najdłuższe gałązki skrócić o 1/3?

Do metra lub nawet wyżej.

A gałązki korony to utnij mało, tylko szczypnij sekatorem końcówki.
Tak bym ja zrobiła.


Ja teraz myśle kupic książkę o cięciu jakąś bo bede musiała się owocowych nauczyć.

Nie tnij ich.
Daj im się dobrze zakorzenić i obetniesz w lipcu - też można
A ambrowce - ja swoich nie podcinałam przez pierwszy rok.
Teraz obcięłam im tylko czubki i niektóre gałązki

olciamanolcia napisał(a)

Nie tnij ich.
Daj im się dobrze zakorzenić i obetniesz w lipcu - też można
A ambrowce - ja swoich nie podcinałam przez pierwszy rok.
Teraz obcięłam im tylko czubki i niektóre gałązki

O kurde, jak Ty piszesz nie ciąć, to jestem w szoku Chociaż najdłuższe gałązki platanów bym skrócił o 1/3? A ambrowce tylko te gałązki od dołu i może końcówki najdłuższych pędów?

W sumie lepiej MOCNO nie ruszać koron platanów, a być może same równe wyjdą, a jak coś zepsuję to będzie lipa. Zawsze za rok można coś popróbować

A słuchajcie, czy trawy, które będę dzielić w marcu lub kwietniu, też przyciąć teraz? Głównie chodzi o miskanty i stipy.

Jak przytnę teraz, to potem tylko dzielenie i nie trzeba ciąć na rabacie docelowej, nie ma bałaganu.

Z drugiej strony zostawić i zawsze jest za co złapać przy wykopywaniu, a wtedy dopiero zredukować część nadziemną. Czyli cięcie w miejscu docelowym.