Kurde, a ja myślałem, że muszę skrócić trochę te nagrubsze odnogi. Żeby poniżej nowe pędy wybiły. A dodatkowo tak jak Twoje kreski fioletowe. Dobrze, że zapytałem
Jeszcze tylko dodam, że gdyby to była wierzba Hakuro, to bym się nie bał ciachać
A drugie to, że mimo koślawych gałęzi, korony z liśćmi wyglądały całkiem ok i były w miarę równe Widać miejsca, gdzie szkółkarz przycinał przewodnik i nie zawsze wybiły dwa pędy z tego miejsca.
Znam ten pierwszy filmik, a wiąza kojarzę. Nigdy o nim nie pomyślałem, bo jeśli chodzi o liściaste, to wybór padł by na graby. W sumie cały czas o nich myślę Dzięki za czujność.
Jeśli dobrze kojarzę, to jest to ogród, który obserwuję. Muszę tylko na spokojnie obejrzeć. A wczoraj średnio się udało. Za to przyciąłem trochę traw i lawendy