Hahaha nie napisałam, że to mi się wyświetlają oglądałam razem z nastolatką z rodziny wyświetlające się jej rolki. Ona ma akurat jakieś makijażowe zainteresowania i jej się wyświetla sporo tego zaraz obok śmiesznych filmików.
Co do zbiorników to właśnie w tym tygodniu kończy nam się deszczówka z tego wkopanego 10m3. Susza straszna, podlewamy z niego tylko warzywnik plus nowe nasadzenia. Świeżo siana trawa podlewana z wodociągów. Nadal do nas deszcz nie doszedł.
Biegam z tym judaszkiem jak ze sraczką ale stał na słońcu i rano był mocno mocno zwiędnięty więc jak przetransportowałam go w cień. Listki się podniosły. Podlałam go biohumusem bez rozcieńczenia. Wg instrukcji dla ratowania roślin to 2-5 nakrętek bezpośrednio można dać.
Nad moja działka to samo w sobotę z trzech stron i wszystko przechodzi. EM dzwoni nad Ursynowem ulewa która przyszła znad mojego terenu. EM przeklęty teren albo wody od cholery albo susza.
Wczoraj z małej chmurki 15 minut solidnie popadało. Takie to są burze.
Zakupy zrobiłaś. Odnośnie penstemonu trzeba sądzić wdzięczna roślina tylko nie każda. Potrafi zmarznąć. Tak jak gaura nie lubi korzeni mieć zalewanych.
Mam tego zwykłego i jestem zadowolona bordowe liście i różowe kwiatuszki.
Aniu ja swojego dałam w rozproszonym swiatłocieniu. Też chwilowo jest w doniczce ale juz w dobrej żyznej ziemi. Bede sadzic w gorszej glebie niz mam pozostale judaszki wiec zrobie duzy dół z dobrociami. Niestety te lepsze tereny przy domu juz mam obsadzone i pokonczone. Teraz zostały do obsadzania tereny podobne jak u Izy lub Aprila - piach i skała. To bedzie wyzwanie utrzymac tego judaszka. Na pewno bede posiłkowac sie hydrożelem.