A ja nie mam świeżego końskiego, ale myślę skąd by sobie go wykombinować

póki coś mam granulowany, którego już chyba więcej nie kupię. A to dlatego, że moja Aza dużo go wyjadła, nawet z pod roślin, potem trochę nas wystraszyła, bo mocno odchorowała i nie wiedzieliśmy na początku co jej jest.
____________________
Basiek ***
Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)***
Wizytówka