Mam dwie jedna orlikolistna nazywa sie po prostu różowa

zobaczymy co z niej wyrosnie

i druga miniaturowa Little Pinkie.
U mnie kapadocki rosnie w mokrym ale woda mu nie stoi. Tam gdzie chce przesadzic tez spokojnie da rade.
Wspolczuje bardzo zabudowy za plotem. U nas tez taka przecinke nowi zrobili, ze wiatr hula. Wywalili wszystkie drzewa co byly na dzialce, po prostu plakalam jak widzialam co robia, brzozy takie jak u mnie, piekne buki i graby, juz sosny pal licho szybko rosna. Miastowe, pewnie wokol walna tuje i zrobia boisko

Ja wlasnie zamowilam mate o gęstosci 95% i bede bok robic. A wzdłuz posadze choiny. Sa azurowe i powinny lekko wygladac a zaslonia. Szmaty nie bede sciagac poki nie urosna. Poza tym tamten rog dzialki jest na dziko, rosna samosiejki brzoz, swierka, sosen, grabow i buka. Nie bede wycinac.
Dzialke obok chyba ktos kupil wiec pewnie tez wytnie sasiadujace drzewa. Wole sie zabezpieczyc juz teraz i nie wycinam u siebie juz nic. A dosadze choin.
Tylko od bajora zostawiam siatke bez zadnych osłon, tam sie nikt nie wybuduje a spacerowicze od czasu do czasu mi nie robia. Lokalsi wiedza, ze tam od wiosny do jesieni żmije grasuja

no i komary żywcem wciągaja

Rok temu kogos żmijka dziabnela to wycieczki ograniczone mocno