Witaj Piękne u Ciebie zmiany! Aż miło się patrzy na rozbrykane dzieciaki, bardzo byłoby szkoda, gdybyście się zdecydowali sprzedać dom... ufam, że nigdy do tego nie dojdzie, a sprawy finansowe się poukładają. Tak pracowici ludzie zawsze sobie poradzą. A własna szkółka - wspaniała! i ile będzie satysfakcji po latach, u mnie tak samo staram się rozmnażać co mi ręce wpadnie. Z różnym skutkiem, ale czasem się udaje Mam nadzieję na szybkie spotkanie w realu
Pozdrawiam gorąco Asia

Jedną z mobilizacji do ujawniania się na forum i założenia nowego wątku było właśnie to, że jesteś tu Ty i jeszcze kilka osób z naszych stron. Bardzo dobrze mieć bratnią duszę, gdzieś blisko a dziś tak trudno nawiązywać relacje.

Asiu, przychodzę do Ciebie z rewizytą, też przez jakiś czas nie było mnie na forum... w życiu tak jest, że nie zawsze możemy robić to co byśmy chcieli..... Obejrzałam Twoje śliczne zdjęcia..... zachwyciłam się uroczymi dzieciaczkami i bardzo ucieszyłam się z tego, że udało się Wam pozostać w Waszym domku
Asiu też trzymam kciuki, żeby Wam się wszystko ułożyło..... na pewno dacie radę

Asia oglądam, u Ciebie zachody i przypomina mi sie Kubusiowo No i jak nie teśknić za takimi widokami?