Witam Asiu, pospacerowałam u Ciebie i zachwycona jestem widokami i okolicą.Stworzyliście piękne miejsce, już jest bardzo ładnie i będzie jeszcze piękniej. Mąż piękne rzeczy robi, sama radość.Tak przytulnie u Ciebie, ławeczka śliczna, kosze donice,studnia, tylko się cieszyć, że jednak zostajecie, oj nie zazdroszczę Wam tak trudnych wyborów. Ale teraz już patrzcie tylko przed siebie.
I proszę jeszcze własna szkółka, super, nic się nie zmarnuje.Mi też często szkoda, jak przycinam i też robię sadzonki, część się uda, częsć nie , ale jaka to radość i zadowolenie z wychodowania takich własnych
Wszystko pięknie kwitnie i rozrasta się.

Również bardzo mocno kibicuję i pozdrawiam.

Asiu twoj ogrod tez jest sliczny, tylko dosadzac, dosadzac, dosadzac A gdzie kupilas te kladke, bo nam bedzie taka potrzebna do oczka wodnego, ale to juz w przyszlym roku

Co czytam....zmiana decyzji....
Śliczne zdjęcia....zwłaszcza z dzieciakami...

Witaj Asiu. Miałam chwilę na prześledzenie Twojego wątku. Masz wspaniały dom, ogród, męża który pracuje i jeszcze wokół domu potrafi sam dużo zrobić oraz swoje pomysły. Rozumiem Twoją sytuację, bo mam podobnie. Ale pamiętaj że sprawa domu sama się ułoży. radzę tylko ruszać głową jak ograniczać koszty życia aby przetrwać najtrudniejsze chwile. my kupiliśmy pół świnki (bo u mnie sami chłopcy żarłoki) i wyszło taniej niż w sklepie. Trochę własnego ogródka i jajka. To wystarcza. A trzeba się cieszyć chwilami. Dobrze że jesteś na forum. Pozdrawiam, Urszula i zapraszam do mnie.