No właśnie, wszystko pięknie rozkwita i cieszy oko ale te przymrozki mnie przerażają. Przecież część z tego zostanie wymrożone np. magnolie.
Ja dziś zaczęłam robić opryski (pierwszy raz więc nie wiem jak zadziała) środkiem Asahi bo tam jest napisane że chroni rośliny przed stresem związanym z przymrozkami. No boję się o czereśnie bo kwiaty zaczynają pękać
Lepsze może byłyby Algi z AgraNatura ale nie zdążą dojść a nie kupiłam.
Drzewek owocowych szkoda, ale co zrobić, pryskaj i zobaczymy, Ciekawe jak Amanogawy zareagują mają małe pączki jeszcze zamknięte. Daj znać po weekendzie czy ten oprysk zadziałał.
Mam nadzieję, że to będzie lekki przymrozek, może się uchowa część pąków kwiatowych...