Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje małe, zielone miejsce na ziemi...

Moje małe, zielone miejsce na ziemi...

pestka56 13:24, 10 maj 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5190
Kasya napisał(a)
Ja np bym sie nie martwila na zapas bo ja wykanczam wszystkie male klony

A próbowałaś dowiedzieć się czemu je uśmiercasz?
Mam w tej chwili 5-ty ro 'Orange Beauty' w wielkiej donicy. Przypadek, bo córce się odechciał i został u mnie. Nie liczyłam, że bedzie żył. Trochę jednak się o klonach dowiedziałam i udało się. Był bardzo ładny, ale w zeszłym roku zaczął mieć słabe przyrosty i takie sobie przebarwienia. Przetargałam go w inne miejsce jesienią i przy okazji poprawiłam mu warunki w donicy. Trochę te moje działania odchorowuje, ale nie padł. Teraz czekam na przesyłkę z 'Orangeola', 'Inaba Shidare' i 'Bi hoo'.
Wcześniej miałam 3 razy Athropurpureum. Wtedy nie wiedziałam nic o tych roślinach. Wszystkie padły max po 3 latach. Jeden padł po roku, co się zdarza często dlatego, że sadzonka była przez szkółkę trzymana wyłącznie w szklarni. Szok dla rośliny takie posadzenie w gruncie bez aklimatyzacji.
Klony trzeba sadzić płytko w przepuszczalną glebę, nie obsypywać kamieniami, a korą tylko lekko przy samym pniu. Pierwsze grube korzenie muszą oddychać, więc też się ich nie zakopuje, a jedynie co najwyżej lekko przysypuje. Doniczkowanie w szkółkach niestety wymusza głębokie sadzenie, żeby drzewko nie wypadło z małej doniczki. Kupujemy i sadzimy jak było w doniczce, a to błąd. Prędzej czy póżniej, nawet dopiero po kilku latach takiego klonika zabija grzyb.
Nie lubią zbyt dużo wody, dlatego dobrze jest sadzić je na lekkiej góreczce.
Żółtolistne są wybitnie do cienia. Zielonolistne dobrze się mają w półcieniu. Na pełnym słońcu powinno się sadzić tylko czerwonolistne. To ze względu na przypalanie liści. Chociaż powolne przyzwyczajanie do słońca czasem daje dobre efekty i te o jasnych liściach wytrzymują bez poparzeń więcej słońca.
____________________
Kasia
Wafel 13:33, 10 maj 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2714
Mój przezimował u mnie póki co dwa sezony, nieokrywałam go. Tak wygląda obecnie, w tym właśnie narożniku marzy mi się jakiś ażurowy w pokroju klon.





____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
pestka56 14:26, 10 maj 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5190
Ślicznie wygląda

Dostałam odpowiedzi od dwojga klonomaniaków:
1. Dot Za
Jeśli chce kształt parasolki, to z Beni maiko nie za bardzo wyjdzie, nawet z regularnym cięciem Taki pokrój będą miały klony z grupy dissectum. Najłatwiej do kupienia będą Dissectum, Garnet, Tamukeyama, Emerald lace ☺️ Wtedy można je ciąć, żeby nie były za duże przy zachowaniu kształtu korony.
2. Artur Witkowski
Natura tej odmiany to krzew, gęsty z wieloma pędami i bocznymi gałązkami, zamknięte światło do środka. Super rośnie w słońcu i dorasta do ok 2,5-3m. Czy możemy poprawiać naturę . Oczywiście tak, tylko czy będzie to zdrowo wyglądać? Odmiana zawsze będzie dążyć do swojej formy. Ciągłe cięcie to za każdym razem ryzyko infekcji i do mnnie, bo ja pytałam - Jak już chwilę siedzisz na stronie, widzisz ciągłe pytania co się dzieje i czy da się uratować. Wąskie i długie to Tsukasa Shiluette, Sketter's Broom, Bi Hoo, i kilka innych.

Jeśli ktoś jeszcze z tych najlepiej się znających odezwie się, to podrzucę też odpowiedzi.
____________________
Kasia
Wafel 14:31, 10 maj 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2714
Dziękuję za informacje, poszukam w necie jeszcze proponowane odmiany
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Kasya 14:36, 10 maj 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44221
pestka56 napisał(a)

A próbowałaś dowiedzieć się czemu je uśmiercasz?
Mam w tej chwili 5-ty ro 'Orange Beauty' w wielkiej donicy. Przypadek, bo córce się odechciał i został u mnie. Nie liczyłam, że bedzie żył. Trochę jednak się o klonach dowiedziałam i udało się. Był bardzo ładny, ale w zeszłym roku zaczął mieć słabe przyrosty i takie sobie przebarwienia. Przetargałam go w inne miejsce jesienią i przy okazji poprawiłam mu warunki w donicy. Trochę te moje działania odchorowuje, ale nie padł. Teraz czekam na przesyłkę z 'Orangeola', 'Inaba Shidare' i 'Bi hoo'.
Wcześniej miałam 3 razy Athropurpureum. Wtedy nie wiedziałam nic o tych roślinach. Wszystkie padły max po 3 latach. Jeden padł po roku, co się zdarza często dlatego, że sadzonka była przez szkółkę trzymana wyłącznie w szklarni. Szok dla rośliny takie posadzenie w gruncie bez aklimatyzacji.
Klony trzeba sadzić płytko w przepuszczalną glebę, nie obsypywać kamieniami, a korą tylko lekko przy samym pniu. Pierwsze grube korzenie muszą oddychać, więc też się ich nie zakopuje, a jedynie co najwyżej lekko przysypuje. Doniczkowanie w szkółkach niestety wymusza głębokie sadzenie, żeby drzewko nie wypadło z małej doniczki. Kupujemy i sadzimy jak było w doniczce, a to błąd. Prędzej czy póżniej, nawet dopiero po kilku latach takiego klonika zabija grzyb.
Nie lubią zbyt dużo wody, dlatego dobrze jest sadzić je na lekkiej góreczce.
Żółtolistne są wybitnie do cienia. Zielonolistne dobrze się mają w półcieniu. Na pełnym słońcu powinno się sadzić tylko czerwonolistne. To ze względu na przypalanie liści. Chociaż powolne przyzwyczajanie do słońca czasem daje dobre efekty i te o jasnych liściach wytrzymują bez poparzeń więcej słońca.

Ja sie juz zniechecilam
Pozostane przy tych 3 ktore rosna
2 w gruncie i 1 w donicy
Te mlode ktore padly nie wiem
Moze za mokro ? No bo chyba tej zimy nie zmarzly …
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 15:33, 10 maj 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11013
Asia jak bedziesz chciala jeszcze jakies info pisz na priv lub u mnie. Na forum nie tylko ja tne klony, wazne by dobrze zabezpieczyc rane po cieciu.
Znajomy ma dwudziestoparoletniego Osakazuki, kiedys go pokazywalam na forum, co roku go przycina.
Klony z serii Dissectum nie lubia przewiewow, nie lubia suchych wiatrow, nie lubia za duzego naslonecznienia a szczegolnie palacego slonca z wiatrem, choruja najczesciej i padaja najczesciej podobnie jak Atropurpureum. Sa piekne ale nie do konca dobre na nasze tereny, ja mam kilka i wszystkie w zaciszu a nawet tam potrafia oberwac przymrozkiem. Nie licze, ze dozyja jakiegos sedziwego wieku
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Wafel 15:52, 10 maj 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2714
Dziękuję Tarciu
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Rojodziejowa 16:11, 10 maj 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10719
To ja się jeszcze dołączę z pytaniem klonowym. Czy na wietrznej górce z gliniastą ziemią jest w stanie jakiś przeżyć?
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Kasya 16:23, 10 maj 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44221
Rojodziejowa napisał(a)
To ja się jeszcze dołączę z pytaniem klonowym. Czy na wietrznej górce z gliniastą ziemią jest w stanie jakiś przeżyć?


U mnie rosnie w glinie od 2018 roku
Gatunek podstawowy-klon palmowy
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 16:29, 10 maj 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11013
Rojodziejowa napisał(a)
To ja się jeszcze dołączę z pytaniem klonowym. Czy na wietrznej górce z gliniastą ziemią jest w stanie jakiś przeżyć?


Na wietrznej gorce co najwyzej gatunek ale i tak bedzie mu ciezko, gline mocno trzeba by bylo rozluznic i duzo keramzytu w dolek ze 20 cm co najmniej.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies