Śmiesznie wybieliły się bodziszki żałobne

Bardzo kolorowo. U mnie juz jesien widac. Brzozy prawie gole.

Ratuję, miały koszmarnie podgryzione przez opuchlaki liście donica stała na ganku i przestała zdobić

Nie wychodzi rzeczywisty kolor tych astrów, jest bardziej wpadający w niebieski

TAR, u nas pobliskie brzozy jeszcze zielone. Mam taką w zapożyczonym krajobrazie, ale może u ciebie mniej słońca już dochodzi

Gorgeous w ostatniej fazie przebarwienia

Gorgeous to piękna róża. Podziwiam zdrowe, zieloniutkie liście
U mnie róże mają pogryzione liście przez opuchlaki lub gąsienice lub mają czarną plamistość.
A co to za wysoki kwiatek, który kupiłaś z cyprysikiem?

Słoneczniczek szorstki Bonfire Sunset

Jak się bujnie zrobiło w Twoim ogródeczku, gratuluję uratowanego powojnika, a różyczka Gorgeous jest wyjątkowo piękna w kolorkach
Podoba mi się kompozycja rozchodników w misie.

Dziękuję
Uratowany powojnik cieszy, za to kupiony w normalnej cenie Stolwijk Gold okazał się połamany, w tej gęstwinie poplątanych pędów podpiętych do bambusa w ogóle tego nie zauważyłam po wycięciu połamańców został kikut w ziemi... Nawet jak się przyjmie, to i tak nie zakwitnie wiosną, bo kwitnie na zeszłorocznych pędach. No cóż moja wina, że słabo się przyjrzałam przy zakupie...