Asia, ale na tym wale będziesz sadzić?
Bo w swoim ogrodzie dla bezpieczeństwa nie sadź żadnej odmiany barwinka .

A macie jakieś doświadczenia z kocimiętką, rośnie na osiedlu i jestem pełna podziwu za żywotność, gęstość i odporność. Tylko podobno rożne odmiany są, jedne się wykładają, drugie nie. Ta osiedlowa bez względu na warunki pogodowe stoi prosto.

Judith na wale oczywiście, ale myślałam posadzić u siebie w donicy przy wejściu do domu. U siebie nie sadzę nic ekspansywnego bo miałabym jednogatunkowy ogródek Już się pozbyłam bodziszka Czakor bo się rozpasał u mnie, że hej! Także, nie, nie, nie z barwinkiem

A myślicie, że na płaskiej osiedlowej mógłby sobie rosnąć ten barwinek czy zdominowałby wszystkie krzewy? Tam są krzewy tawuły japońskie, szare, nippońskie, pęcherznice, jałowce niskie płożące, trzmieliny no i Kanzan, kilka sztuk irgi Major... no i duży obszar do pielenia

Moja trzmielina Silver Queen
w donicy przed wejściem do domu, rośnie jak szalona, miała się piąć po podporze, ale zbuntowana jakaś
Chcę mieć przed domem w donicach raczej wieloletnie rośliny, bo mnie to ciągłe sadzenie i sprzątanie tego bałaganu męczy, ogródek mały, zawsze sobie zrobię bajzel albo na tarasie, albo na trawniku Ładnie zimują u mnie cyprysik tępołuskowy Gracilis Nana, żywotnik Mirjam i żurawki i hakonechloa. Zawsze mam dwie skrzynki, w której wiosną są bratki a później pelargonie.

Ciekawa jestem bodziszka w donicy. Może być bardzo ciekawy efekt . EDIT: oczywiście miałam na myśli barwinka w donicy .
Barwinek na rabacie zdominuje wszystko. Trzeba bardzo pilnować, a zamiar Twój jest chyba odwrotny - by było mniej roboty
Ja mam w barwnikowym dywanie „dziury”, w których posadziłam różne rośliny, jednak na bieżąco pilnuję odrostów.
Ale tak sobie pomyślałam, ze na tę zakrytą szmatą skarpę idealny byłby barwinek . A rośliny rosnące na skarpie dać na płaską - od razu byłoby gęściej i mniej miejsca na chwasty . Obie rabaty wymagałyby mniej zaangażowania w pielęgnację. No ale kupa roboty byłaby z tym jednak... Zmiana istniejącej koncepcji na zupełnie inną jest problematyczna, właśnie u siebie odrzuciłam taką opcję .

I o tawule bym zapomniała

Judith w donicy miałby być barwinek, nie bodziszek, Jola pisała, że trzyma w donicy to chyba dałby radę taki ograniczony

Wafel napisał(a)

Judith w donicy miałby być barwinek, nie bodziszek, Jola pisała, że trzyma w donicy to chyba dałby radę taki ograniczony

Oczywiście barwinka w donicy jestem ciekawa . Pomyłkę zaliczyłam . Dodałam info w poprzednim wpisie.