Trawki lubię a im bardziej zwiewne tym lepiej dla mnie. Miskant zaczyna się robić łysy w środku i pewnie za rok lub dwa coś będę musiała z tym zrobić. Choć stanowi świetną przesłonę przy ogrodzeniu już zaczynam szukać trawiastej alternatywy dla niego
Do tej pory znałam tylko śmiałka darniowego a tu taka ciekawa limonkowa alternatywa.
Pozdrawiam Haniu i Kasiu, miłego wypoczynku
Miskanta wiosną wykop i podziel. Usuń część łysą. Te z podziału znowu będą mogły rosnąć przez wiele lat.
Nie pamiętam jakiego masz miskanta Polecam 'Malepartusa'. Ma wszystkie cechy, które miskant wieloletni powinien mieć. Mój rośnie bez podziału od 2012 roku w jednym miejscu. Jest odporny na deszcz, wiatry, mokre śniegi i nie wylega. Jeśli go mokry śnieg przywali, to po stopnieniu, wstaje.
Teściowa zadowolona, śmiałek będzie obserwowany o ile nie zostanie przez właścicielkę ukatrupiony
Mój miskant to Memory, Malepartusa miałam w donicy na dachu, ale nie przetrwał. Martwi mnie, że miskant ma dopiero 3 lata a już łysieje w środku, szczerze w tak małym ogródku robić co 3 lata za przeproszeniem rozpierduchę na rabacie to nie bardzo mi się uśmiecha. Wiem, że wykopanie go to nie taka prosta sprawa.
Donica to duże wyzwanie dla trawy ozdobnej, szczególnie gdy jest to tak pokaźna trawa jak miskant. Niewiele potrzeba by padł. W doniczce ziemia szybko przesycha, a miskant jest ograniczony jeśli chodzi o rozrost karpy korzeniowej i sam sobie wilgoci nie zapewni, nie poszuka jej głębiej. Zimą może być korzeniom zbyt zimno, a latem korzenie mogą zostać „ugotowane”.
Może posadź palczatkę. One nie tworzą tak potężnych kęp jak miskanty, ale są wysokie i bardzo efektowne, np. Andropogon gerardii 'Vampires Breath' (u mnie 200 cm z kwiatostanami) czy 'Ultraviolet' (u mnie 180 cm z kwiatostanami) albo lepiej od nich znoszącą suszę Andropogon halli JS 'Purple Konza' (u mnie ponad 200 cm z kwiatostanami). Mam je u siebie posadzone na specjalnie usypanej dla sucholubów górce, bo u mnie wiosną potrafi być bardzo mokro. Pięknie się przebarwiają wczesną jesienią mimo, że nie rosną w pełnym słońcu. Pod linkiem więcej o Andropogonach https://daglezjaryki.pl/vademecum/kategoria/452