Moim zdaniem masz już naprawdę dużo zrobione, zazdroszczę Ci

A jeśli czujesz się przytłoczona to może wyznaczaj sobie mniej do zrobienia, żeby to nie była tylko harówka, ale też radość. Ja planuję sobie co zrobię każdego roku i na tym się skupiam i kończę tak, żeby z tego kawałka już być zadowolona w 100% i móc cieszyć oko, na resztę staram się nie zwracać uwagi bo wiem, że taka duża działka wymaga czasu i pieniędzy.

Dostaliśmy znienacka 90 sadzonek truskawek, więc trzeba było na szybko wybrać dla nich miejsce. Padło na obwódkę warzywnika. Planowałam tu osłony z cisa Farmen po bokach i mini rabatę kwietną od frontu (lawenda, żywokost i jeżówki lub margerytki), ale wyszło, jak wyszło i na razie będą truskawki. Kiedyś je przeniosę.

Jak pisałam w wątku Patrycji, zakwitły mi Gracillimusy. Dwa mają kłosy w kolorze szampańskim (beżowo-srebrnym), a jeden w kolorze brązowo-bordowym i ten chyba raczej nie jest Gracillimusem.

Zakwitł też aster nn. Póki co tylko jeden.

Przyjęły mi się też wszystkie sadzonki werbeny od Anpi (macham w podziekowaniu). Nawet jest pierwszy kwiat. Niesamowicie żywotna roślina. Sadzone 6 sierpnia.

Cześć

cholera wie czy to gracki czy nie. Mam ale moje nie kwitną (kwitły rok temu). Jak zakwitną, porównam. Ale może nie zakwitną - wolę jak nie kwitną

Truskawki za 3 sezony będziesz pewnie i tak wyrzucać bo przestaną owocować (trzeba posadzić nowe wtedy, najlepiej na innym miejscu), to zrobisz sobie obwódkę warzywnika zgodnie z planem

pozdrawiam!

Angelika95 napisał(a)

Moim zdaniem masz już naprawdę dużo zrobione, zazdroszczę Ci

A jeśli czujesz się przytłoczona to może wyznaczaj sobie mniej do zrobienia, żeby to nie była tylko harówka, ale też radość. Ja planuję sobie co zrobię każdego roku i na tym się skupiam i kończę tak, żeby z tego kawałka już być zadowolona w 100% i móc cieszyć oko, na resztę staram się nie zwracać uwagi bo wiem, że taka duża działka wymaga czasu i pieniędzy.

popieram! W młodym ogrodzie dobrze posadzić jak najszybciej szkielet - drzewa i krzewy, żeby już rosły. Reszta to może być trawa koszona kilka razy w roku. Potem ogarnąć dookoła domu. Potem dojście do domu (np rabata wzdłuż ścieżki). I co roku coś. Wszystkiego na raz się nie da, rośliny młode, chwasty rosną szybciej niż wszystko inne I dobrze wyznaczyć sobie czas na odpoczynek żeby ogród to nie była wieczna harówka

pozwodzenia

Na bank masz oszukane Gracki.
Dużo ludzi kupiło takie, sama 2 razy takie kupiłam.

No to moje gracki też kwitną .
Czyli jeśli nie Gracillimus to co?