Następnie w ruch poszła "
Dumka na dwa szpadle", moje randomowe nasadzenia mające udawać klonową aleję wjazdową powoli przechodzą do przeszłości, ale zanim to nastąpi, mus wykopać wszystko, co rosło wokół nich, żeby oczyścić sobie przedpole:
Szeregowy Miskant, co drugi- wystąp!
"
Aniołowie poniosą Cię .. na taczce?"- to chyba nie tak leciało... Podzielone miskanty (pierwotnie sztuk 3, teraz po podzieleniu 6- fotka wyżej) oraz rutewki
Black Stockings (tyleż samo) już wkrótce zasilą szeregi ogrodowe mojej mamy, a w zasadzie to juz zasiliły

.
Trzeba ino łopatować!