Dzień Dobry zielone duszyczki!
Mam nadzieje, że się nie przepracowujecie przygotowując świąteczne smakołyki
Aby zacelebrować wczorajsze przesilenie słoneczne, postanowiłam wybrać odmiany pomidorów na 2025, a co, jak szaleć, to szaleć



Tym razem mam głównie smaka na czerwone i ciemniejsze odmiany, z tego roku powtórzę tylko nieśmiertelną Black Cherry, Malachita i Yellow Brandywine

O jeżu ogrodowy! Jak Cię nie ma, to nie ma długo, a jak już się pojawisz to ze stukotem obcasików, albo może człapem (od człapu, człapu) kaloszków ogrodowych.
Ja już wszystkie nasiona na stryszku w pudle i nie wiem co mam (a mam dużo ), przyjdzie luty zrobię rozeznanie
Miło Cię ujrzeć, a właściwie Twój kosz z darami

Hihi bardziej człapu człapu walonek, niż obcasików (wiedzy tajemnej z zakresu chodzenia w tych drugich nie było mi dane posiąść, przypominałoby to taniec pingwina na szkle ).

Mnie też czeka nasienna inwentaryzacja, porozsiewane (gra słów przypadkowa ) toto mam po stodołach i innych pudłach we domostwie .

Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz, zawsze jest mi ogromnie miło Cię (i Was wszystkie) gościć, chociaż sama mam z zaglądaniem do Was i nawet własnego wątku ogromne tyły. No ten typ tak ma

Wolne mam do 7 stycznia i cieszę się na ten nieprzyzwoicie długi czas odpoczynku jak nie wiem co, może znowu coś w tej łeptowinie zaszemrze ogrodowo- pomidory już wybrane (obudziłam się dzisiaj o 2:30 i tak mnie jakoś napadły i wołały i kusiły, aż wylazłam z gawry i popędziłam wybierać ), a to przecież istna katorga była musieć się ograniczyć do kilku z pośród tysięcy kuszących odmian .

Btw wnoszę do uprzejmej komisji o zmianę nomenklatury zwyczajowej nazwy godziny między 2 a 3 w nocy z "Godziny duchów", na "Godzinę duchów i pomidorów"

Wiesz ja wszędzie się wpycham i chcę być prezesem, to od klubu sciągających stanik od progu, to dresiarzy i jeszcze całe mnóstwo innych to i mogę przejąć funkcję komisji, a co!
Zatwierdzam zmianę na godzinę duchów i pomidorów ale bez "i" biorąc pod uwagę fotografię kirlianowską która ukazuje energię roślin a więc ducha, to proponuję nazwę - godzina duchów pomidorów. Pomidor też człowiek i ducha ma

Ha! Genialna zmiana, teraz to na pewno nowa nazwa się przyjmie

.. Ale tak się zastanawiam, jak zdjąć stanik od progu.. .Chyba jest to możliwe jedynie wtedy jak cyc przypomina bardziej długą skarpetkę z piłeczką pingpongową w środku i tego progu dzięki temu sięga

Darecka napisał(a)

... cyc przypomina bardziej długą skarpetkę z piłeczką pingpongową w środku i tego progu dzięki temu sięga

Ha, ha, ha, ale się uśmiałam w głos, aż mój mąż zajrzał, co mi się stało

Tematy pomidorowo-cycowate jak najbardziej na miejscu...wytchnienie od ogrodu należy się każdemu, a co! Ja całe życie zawodowe przebiegałam w szpilkowych obcasikach, a teraz szur, szur w kaloszajdach popylam po ogrodzie...

Darecka napisał(a)

.. Ale tak się zastanawiam, jak zdjąć stanik od progu.. .Chyba jest to możliwe jedynie wtedy jak cyc przypomina bardziej długą skarpetkę z piłeczką pingpongową w środku i tego progu dzięki temu sięga

Dosłowność odczytywania wpisów powaliła mnie na łopatki, ale wcześniej monitor splułam dokumentnie

Fajna lista pomidorów. No ale z foliaczkiem to można poszaleć... ja żadnej odmiany z Twojej listy nie znam... a myślałam, że trochę odmian już poznałam. chyba jest ich morze!



Wesołych świąt oraz wszystkiego najlepszego w NR!!!