Śliczne zdjęcia dziewczyny porobiły, bo miały co focić. Rabata słoneczna i dla mnie okazała się zaskoczeniem. Stanowczo Gosia za skromna jesteś. Nie wiem po co te nerwy przed. Przyjechałabyś do mnie, to w trawach na 1,5 m musiałabyś roślin szukać.
Orlaya na pierwszym planie też mi się podoba, ale ona ponoć jednoroczna, a mi się nie chce siać jednorocznych.
Cudownie wszystko wygląda cały ten "bałagan" ja uwielbiam taki ogrodowy bałagan relacje dziewczyn piękne, niby jeden ogród, relacje dziewczyn różne, ale obydwie baaardzo mi się podobają świetne są takie spotkania zaciekawiła mnie wielkość Twojego ogrodu, Kasia pisze, że nie jest ogromy, ale w mojej ocenie robi wrażenie dużego ogrodu, jeśli tak jest to bardzo dobrze go zagospodarowałaś
Na dobrą sprawę każda/y ma bałagan wg właściciela w pewnej strefie ogrodu.
Jest miejsce wiosna to wsadzam a później są wyniki jedno przy drugim. Szkoda przesadzić bo dobrze rośnie rośliny się rozrastają i co zrobić niech rośnie.
Rabata z dużą ilością roślin przepiekna też do takiego celu zmierzam
Gosia, dziewczyny wspaniale pokazały Twój ogród, chciałam zacytować jakieś zdjęcie, ale wszystkie są takie piękne,
że trzeba by wszystkie. Słoneczna rabata cudna.
Oj, Gosiu, Gosiu, taki piękny ogród, a Ty marudzisz....
Cieszę się, że odbiór mojego ogrodu jest tak pozytywny.
Ja się w nim dobrze czuję, bo jest mój, ale nie wiem nigdy jak inni na niego zareagują. Szczególnie tutaj, gdzie ogrody są takie ułożone.
Dziewczyny się śmiały, że nie umiałyby zrobić takich rabat jak moje, bo one zawsze sadzą pod sznurek
A ja znowu nie umiem zrobić takich ułożonych.
Zuza, jest to na pewno kokorycz, ale jaka nie mam pojęcia. Szukałam w intrenecie nazwy nie znalazłam. Jest rewelacyjna, bo kwitnie non stop.
Lidka, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, że masz ochotę na spotkania. W zeszłym roku była w Twoich okolicach.
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Bożenko, jak to powiedziałam Mrokasi, że mój ogród jest rustykalny, nie taki jak zazwyczaj na Ogrodowisku, stąd mój stres.
Ale teraz chyba już mi trochę lżej.
Jeszcze jak inni przyjadą i ocenią to będzie już całkiem dobrze.
Ale super określenie. Piękny bajzel.
To chyba najbardziej pasuje do mojego ogrodu.
To marudzenie wynikało ze stresu, że właśnie taki bajzel może się Wam nie spodobać.
Ja nie umiem u siebie stworzyć ogrodu ułożonego.
Co dziwne u innym wychodzi mi to całkiem dobrze. Nawet zwracam uwagę że jest za gęsto
A u siebie wpycham byle jak, byle się zmieściło.
Ania już odpowiedziała. To orlaya.
Czerwiec to najobfitsze kwitnienie na tej rabacie. Ale potem też jest co oglądać.
Chociaż w tym roku sporo kwitnień się nałożyło, więc nie wiem jak to będzie wyglądało
Orlaya jest jednoroczna. Ja mam masę kwiatów jednorocznych. Ja ich nie sieję, same się sieją.
Nie zawsze tam gdzie chcę, ale trudno, robią to tam, gdzie wiadomo, że im bedzie dobrze.
Spróbuj, uważam, że warto
Basiu, mój ogród jest przeciętnej wielkości, czyli ma około 1000 m2.
Może wielkość trawnika myli?
Chociaż dziewczyny stwierdziły, że wcale nie jest za duży.
Ania napstrykała masę zdjęć.
Mam nadzieję, że będzie częściej przyjeżdżała
Ela, jakbym siebie widziała. Doskonale to ujęłaś.
Ja zawsze byłam bylinowa. Stąd taka ilość roślin na rabacie, bo chciałam mieć "wszystko".
Nie marudzę, tylko sie boję.
Ale ok, już postaram się nie marudzić.
Wam spodobała się słoneczna, a mnie teraz chyba bardziej podoba się moja oczkowa.
Chociaż nie. Obie lubię
Rany, tyle miłych słów.
Tak Wam się zdjęcia dziewczyn spodobały, że teraz nie wiem jak wstawiać swoje.
Narobiłam ich tyle, bałam się, że Was nimi zamęczam, bo ciągle biegam z aparatem.
A swoją drogą mam tych zdjęć ogólne od 2010 roku narobionych masę.
Czasem lubię wrócić do tych najstarszych i powspominać jak to wcześniej było.