Ładnie jest, nawet bardzo, nie ma co panikować

Gosia, w sierpniu też mnie dziewczyny odwiedzą (inne dziewczyny ) i lekki stresik jest, ale cały czas je ostrzegam, że odpowiednio zdjęcia kadruję

Juzia, ja tam nie wiem, gdzie jest Twój koniec świata, ale w razie czego ja się nie boję

Gosia, w sierpniu też mnie dziewczyny odwiedzą (inne dziewczyny ) i lekki stresik jest, ale cały czas je ostrzegam, że odpowiednio zdjęcia kadruję

Juzia, ja tam nie wiem, gdzie jest Twój koniec świata, ale w razie czego ja się nie boję

Juziu, no jestem maruda.
Jak patrzę na Wasze ogrody takie poukładane to mój wydaje mi się za bardzo bałaganiarski.
Muszę znaleźć balans.
Faktycznie, Ty mieszkasz na samym koniuszku.
Ale może kiedyś przyjedziemy wynająć zielone drzwi?

Bałaganiarski ogród to mam ja. Maki wyższe ode mnie na obwódce, bo się wysiały, naparstnice wyższe ode mnie wszędzie, bo się wysiały. Cóż począć jak takie ładne i żal usuwać

A Ty z metra cięta?