Ula bo się czerwienię

dzieki. Chyba qiem czego chcę i tam zmierzam
Nie widzialam że się tak potoczy, ale jak się pojawia okazja to trzeba ją wykorzystać. Szybko sprzedałam działki po podziale majątku, zbudowałam domek z myślą o Rodzicach ale też żeby w coś pieniądze włożyć.. I teraz to bo wszystko inne sprzedałam. Jeszcze trochę I kasa przy wykończeniówce się skończy ale ogród ogarniemy sami, z panem Mirkiem z koparką. Pomalujemy, kupiļiśmy kompresor. Płytki I kostkę też zamierzamy robić sami, w wakacje. Meble pewnie Tato pomoże, warsztat wyposażony kwestia transportu. Damy radę