Fajna pogoda. Nowe transporty gruzu umówione na jutro od 9.30. Wcześniej od 8mej ma być pan z koparką (który był dziś obejrzeć) - rozgarnąć nawiezione 4 wywrotki gruzu i korytować drogę dalej. Mam nadzieję że skończymy tę drogę i będzie można się bawić dalej

Praca wre

Znowu zabraklo gruzu wrrrr

Grube prace na działce są męczące. Oby dalej szło z górki. A jak tam żyją papryczki? Już w doniczkach z ziemią?

Kontonaogrod napisał(a)

Znowu zabraklo gruzu wrrrr

Ogromna praca przed wami, ale jakie tam masz widoki, jaka przestrzeń.

Byle do przodu

Papryczki poki co maja jedynie po parze liścieni. Poprzesadzam je dopiero za jakis miesiac, mysle. Po feriach

Pan Mirek koparkowy załatwił kumpla z gruzem. Jupi! Znaczy droga jutro będzie skończona

Kamień z serca a dla pana Mirka flaszeczka I dodatek motywacyjny I chetnie go poprosze o kopanie fundamentów a potem po budowie wkopanie szamba, oczyszczalni I zbiornikow na wode z dachu. I piwniczki. Co my zrobimy z ta ziemia?

Fajne zdjęcie! Artystycznie

Cieszę się wraz z Tobą i cały czas dopinguję

To wszystko wygląda jakbyś gdzieś zaraz obok nas miała tą działkę U nas takie same pochyłości. Jak zaczynaliśmy budowę, byliśmy drugim domem w promieniu 400m. Teraz już się mocno zagęściło. Ty przynajmniej z tego co piszesz blisko sąsiadów mieć nie będziesz.