OMG!!! Nie było mnie z miesiąc, a tu już nowy wątek, droga zrobiona, ogrodzenie w trakcie, prąd jest, certyfikat producenta jest! Kobieto jak Ty to robisz? Ja cały miesiąc tylko w robocie harowałam, a mam wrażenie, że przy Tobie to nic nie zrobiłam
Aniu kibicuję Ci z całych sił.
Ps. Oczar zjawiskowy!
dzięki
Nie ma nudy. Jeśli tylko pogoda pozwoli to będziemy coś robić. Mateusz budowlaniec też dziś pyta czy coś działamy - wolałabym nie mieć 2 ekip na placu budowy, ale jak ogarną jedną część działki to może chłopaki do kręcenia fundamentów się zmieszczą? Na hektarze? Buahahaha
Ty szalona kobieto to ty jesteś? Czytam wątek od początku wdrozylam się przypomniało mi się jak myśmy zaczynali.
Czyta i czytam dopiero jak napisałaś, że działka na zboczu sprzedana zaskoczyłam.
Zaczęłam szukać we wiadomościach, o cholera to Ania "k" nie rozwijam.
Ania ty masz kręcioła wiesz gdzie.
Życzę ci powodzenia w każdej sprawia na każdej drodze w każdym kierunku do którego zmierzasz.
Nie będę nic doradzać bo sama najlepiej wszystko wiesz masz już wszystko poukładane w głowie.
Czesc Ela mam nadzieje ze kto inny mnie w ten sposób nie odkryje
Ostatni raz buduje bo mi sie najzwyczajniej w swiecie nie chce uzerac z ludzmi. Właśnie znajomy przywiozl tam kamien na wjazd, po ciemku. Meczace toto trzeba myslec I dzialac na biezaco starajac sie o niczym nie zapomniec. Przegapione rzeczy potem sie mszcza
Mam nadzieje ze szybko pojdzie choc działka duuuuza wiec ogrodzenie pewnie ze 2 tygodnie beda robic, oby nie dluzej...
Myślę, że nie będzie tak długo z tym ogrodzeniem.
My też mamy dużą działkę (3,15 ha), ale ogrodzony jest „tylko” hektar. Parę dni to robili. Z tym że u mnie jest leciuteńki spadek i pracowali latem.
Po budowie i jeszcze do niedawna sama mówiłam, że jedna budowa mi wystarczy (moja lepsza połowa była zazwyczaj nieobecna, ja musiałam się użerać z ludźmi ), ale teraz sobie myślę, że może za jakiś czas kupimy mniejszą działkę i postawimy jakiś mały parterowy domek na starość .
Moj parterowy domek mial byc na starosc ale z ogródka wyrosłam bo i mue sadzilam ze bede cokolwiek jeszcze budowac...
Mam jeszcze nadzieje zyc ze 30 lat w dobrym zdrowiu, obsadze ten hektar tak zeby nie bylo zbyt duzo pracy. Na starosc bede jablka z sadu sprzedawac (I japonskie gruszki I sliwki a w międzyczasie moze szkolke otworzymy
Domek z uzytkowym poddaszem, 125m2 plus garaz. Teraz mamy 100m2 bez garazu za to za duzo gratow no ale bez schodow. Najwyzej na starosc sypialnie sie zrobi w malym pokoju na parterze a gora bedzie dla wnukow
Korytowanie musi być by zebrać górna warstwa humusu. Może się wyrazie czego gmina przyczepić lub jakiś dobry sąsiad.
Też sami żeśmy drogę dojazdowa robili. Myśmy przywieźli gruz mielony z płyt betonowych o frakcji do 5 cm. Świetny produkt na drogi. Zakleszcza się jeden o drugi. Później na to facet przywiózł samochód najgorszej ziemi i spychem wyrownal zasklepił. Posiadam to wszystko trawa golfowa trawka wyrosła.
Droga jest twarda przejeżdża cysterna z gazem, szambo nawet nie drgnie.
Dwa razy do roku eM kosi traktorkiem droga jak dywan dl. 200 m i szer 8. Oczywiście gruz był na szer 4 m.
Bardzo polecam mielona płyta betonowa super materiał na utwardzenie dróg. Wodę pochłania bardzo szybko.
Ja tam nie wierzę, że to ostatni raz. Ja bym teraz jeszcze budowała. Ale żal mi ogrodu, życia mi nie starczy na ogrodowa nie drugi raz
Zawsze pierwszy dom jest dla kogoś a następny dla siebie.
Dzieki Ela. My mamy mix na początku, potem łamamy beton I na koncu gruz asfaltowy. Ten ostatni najgorszy.
Niespecjalnie mialam wybor, cieszylam sie ze w ogole cos znalazlam bo na miejscu krucho. I tak transport kosztuje wiecej niz budulec. Na wierzchu damy kamien kliniec. Mamy niedaleko kamieniolom.
Mam nadzieje ze po tym co jest przejada ciezarowki najpierw ze stala potem z betonem..
Kolejny piękny dzień. Mam nadzieję że korzystając z pogody chłopaki ruszą z ogrodzeniem, wczoraj okazało się że potrzebują ceowniki (domówiłam 80 sztuk) -ze względu na różnice poziomów - wygląda na to, że paleta betonowych kostek (łączników/wsporników) mi zostanie...