Haha
Póki co jest ok, ale zbliża się azjatycki wieczór więc padnę po południu
Na działce stwierdziłam że strach się bać, tyyyyyle przestrzeni I miejsca.
Posprzątaliśmy latające śmieci, rozmokłe kartony itp. Materiały mocujące panele - obejmu i śruby przepakowaliśmy do toreb I przywieźliśmy do domu.
Tu kawalek 800m2 po drugiej stronie drogi, jak zdybię rolnika uprawiającego pole obok może będzie chciał zrobić I to. Za worek pszenicy rocznie

np.
Mam pół big baga plastiku I kartonu tam już, następnym razem wezmę żółte I niebieskie worki I przepakuję je odpowiednio.
Z rowu wyjęłam 2 plastikowe wiadra... I znalazlam plastikowã podstawę znaka drogowego... nastepnym razem go wyjmiemy stamtąd...