A. W sobotę ma być festiwal roślin w Krakowie. Wprawdzie daleko jak cholera w Tauron Arenie, ale pewnie się wybiorę. I z pustymi rękoma nie wyjdę

Przybywaj

https://roslinnymarket.pl/festiwal-roslin-krakow-marzec-2025

U mnie tez takie są, na te jestem już odporna Ale kiermaszy / targów ogrodniczych w okolicy nie potrafię odpuścić

Wiśnia koju-no-mai czy inna? Miałam swoją przesadzać, ale w sumie chyba jednak może zostać tam gdzie była. Nie będę jej jednak ruszać. Rośnie tam ze 4 lata, może 5, duża już, trochę strach.

Wiśnia Fukubana chyba. Szczepiona na wysokim pniu. Koju no mai wykopałam z panem Mirkiem i posadziłam przed domem

Też bym nie jechała na te targi ale pierwszy raz prócz kwiatków domowych (które mnie aż tak nie grzeją) mają być rabatowe/zewnętrzne. Więc liczę że ciemierniki będą - bo wiosna jest wczesna więc jest szansa. I na niższe ceny bo oni się chwalą że tanio bo bezpośrednio... zobaczymy
Innych targów/kiermaszy nie ma, a może ja słabo szukam/o nich słyszę (co nie jest złe

Dokładnie, 4-5 letnich drzewek nie ruszam bo nie chcę ich zabić...

Ja sobie odpuściłam te kiermasze i targi, bo ceny przebijają 2-3-4 a nawet 5-krotnie zakupy np. internetowe, więc sobie taką nieuczciwość odpuszczam

Wszystko zależy. Kiedyś kupiłam tam monsterę variegata za 199zł chyba 1,5 m wysokości, podczas gdy w sklepach i internetach były po 2 tys. Jak nic nie będzie to nic nie kupię. A po drodze zatrzymam się na Zakopiańskiej pooglądać płytki bo coś powoli mogę zamawiać utro będzie podłoga! jej!

Hydraulik skończył. Zapłaciłam. Mam nadzieję Wylewkarze nie rozwala rury bo będą jaja… instalacja wypełniona powietrzem pod ciśnieniem 3 bar.

Zaraz dostawa piasku a potem cementu

Zamówiłam płytki jodełki na parter. Dostawa po 10 kwietnia. Jupi

Kolejny etap odhaczony - idziesz jak burza

Kordina napisał(a)

Ja sobie odpuściłam te kiermasze i targi, bo ceny przebijają 2-3-4 a nawet 5-krotnie zakupy np. internetowe, więc sobie taką nieuczciwość odpuszczam

W moim przypadku akurat nie zawsze tak jest. Trzeba po prostu być uzbrojonym w wiedzę za ile co warto kupić. U mnie (Białystok) to poza zakupami w necie, na targach jest szansa na rośliny, które w szkółkach i CO pojawiają się dopiero w kolejnych sezonach. Ale oczywiście nie jest to regułą. Mamy u siebie targi Kresowy ogród 2 razy w roku - nieduże ale zawsze tam coś wynajdę ) i w Szepietowie w ODR również 2 razy w roku są targi ogrodnicze - te są bardzo duże, ozdobne i użytkowe plus zwierzęta hodowlane. Jeśli mam czas to odwiedzam - czyli 4 razy w roku. W kwietniu mam zaplanowane 2 weekendy Generalnie u nas jest dosyć skromnie ze szkółkami, chociaż to i owo oczywiście jest.

Ale fajnie! Tylko czemu to po drugiej stronie Polski jest!

Choć nigdy nie wiadomo, młoda zamierza startować na medycynę do Białegostoku. Macie tam super nowoczesny kampus - a że po drugiej stronie Polski to może by się do bursy dostała.

Kiedyś miałam nadzieję kupić jej kawalerkę na studia ale z tym co się teraz dzieje z cenami marne szanse. Zwłaszcza że tatuś wyrywny nie jest ok nie jest

No cóż. Za głupotę trzeba płacić. (Moja, za młodu). Zobaczymy gdzie się gostanie i jak się ułoży

Póki co się cieszę z postępów na działce

Kontonaogrod napisał(a)

Ania, bardzo już wiosennie w ogrodzie, piękne kwiatuchy, te mnie zainteresowały, nie mam takich, co to takiego, przypomina mi ułudkę wiosenną.
Na Festiwalu roślin byłam w sobotę w Rzeszowie, pięknych roślin mnóstwo, jeszcze więcej ludzi , ale rośliny głównie do domu, co mnie akurat nie interesowało, ceny wcale nie były niskie. Drugi raz bym nie pojechała.

O nie. Dzięki za info. A cirmierniko były? Co było z roślin do ogrodu?

Tak to ułudka wiosenna