Po grabiłam trochę za domem. Kopiasta rączka wyciętych bylin i wygrabionych traw i liści. M ściął budleje, wczoraj Monty to robił w ramach prac na weekend
Fajnie jak znów można oglądać gardener’s world. Nie lubię zimy, jednak

Przywlokłam taczkę doniczek z przebiśniegami i przylaszczkami. Kwitną ale nie widziałam na nich pszczół. Wezmę je jutro na działkę albo jeszcze dzisiaj bo mam jajka do podwiezienia koleżance i benzynę do kupienia do kosy spalinowej. Więc może skoczę jeszcze.

Piękna pogoda, cudna wiosna

Po grabiłam trochę warzywnik, wyrównałam kawałek zryty przed zimą, wypieliłam bo chwasty rosną u nas najlepiej ze wszystkiego

Wysadziłam paletkę cebuli która rosła w tunelu. Wysiałam buraczki, sałatę i cebulę. Cebula stare nasiona więc może wcale nie wzejść.

Dużo innych nasion przygotowałam ale może następnym razem żeby siać muszę wyrosnąć geabismi najpierw i wypielić, więc s 8-10m2 na raz - ciąg dalszy jutro może.

Na rozsadę chce wysiać jarmuż i Cavolo nero, bo to musi podrosnąć żeby pikować. A e kwietniu dobrze byłoby mieć sadzonki więc chyba trochę się spóźniłam.

W ogrodzie frontowym w linii po rozplenicach wysadziłam kapustę z rozsady i pory buahaha będzie ciekawy ogródek przed domem w tym sezonie ale jak na być pusto to czemu nie?

Zapakowałam auto doniczkami z przylaszczkami, przebiśniegami i liliami martagon. Jutro wykopie piwonie, czosnki i ranniki i pojadę na górkę posadzić. Przyszły tydzień ma być mokry więc dobrze się składa, bo nie podlewam

Chcesz powiedzieć ze dzisiaj tyle wykopałaś, zakopałaś i potem jeszcze tyle grabiłaś? Szacun. Nieźle. Ja wyczyściłam jeden kąt (podcinanie iglaków, grabienie igieł, liści, przycinanie trzmieliny, barwinka), a potem układanie folii, legarów i desek na podłodze pod wiatą. Ledwo żyjemy jutro mamy zamiar wywieźć trochę towaru na działkę. O ile wstaniemy bo niby lekka praca z dechami, ale ciągłe kucanie, schylanie się itd i czuć plecy, pośladki i uda .

Lekka praca z dechami to oksymoron Ula

Też nieźle podziałaliście gdyby nie obiad i pół filmu żeby złapać oddech zawiozłabym to co mam w aucie na działkę. Ale zrobiło się ziiiiimno. Jutro też jest dzień

9 piwonii do wykopania i pewnie ze 100 czosnków

Młoda posadziła dziś drewnie w charakterze przyszłego żywopłotu na końcu warzywnika. Ukorzenione patyki sprzed roku. Zostało miejsce na 11 (zielony dereń flaviramea), jutro obetnę parę gałęzi i wetknę w dziury mam nadzieję się ukorzenia

Ma padać też jutro więc zobaczymy ile zrobimy, bez słońca i 13 stopni maksymalnie, więc już nie będzie tak fajnie. No ale wiosna musi mieć czas się rozkręcić

Taaa to się nazywa nigdy nie pracowałam fizycznie hihi.
Ładne te płytki! Montyego oglądadacie na BBC? Vpn się łączycie? Próbuję rozkminić jak w PL oglądać BBC. Ten ich player jest płatny czy wystarczy vpn ogarnąć?

M ma VPN. Żeby oglądać BBC trzeba mieć adres w Anglii i numer konta w angielskim banku. Nie wiem czy da się to ogarnąć bez tego.

Nigdy nie pracowałam fizycznie. Tylko w ogródku ryję a chwilowo w dwoch

Niezła robota!

Wykopałam piwonie, parę ciemiernikow, jadę na działkę sadzić.

Może się wyrobię przed deszczem. Na razie chłodno i pełne zachmurzenie. Auto pełne a nie chce doładować żeby Rosliny się nie połamały.

Miłego dnia

Wykopki posadzone



To czeka bo większość w doniczkach więc może ale przewiezione na nową działkę . Coraz mniej roślin do przeniesienia mi zostało



Posadzone, blado wygląda, ale jak na ścieżkach wyłożę włókninę i całość wysciolkuje zrebkamipowinno wyglądać lepiej zwłaszcza jak drzewa i krzewy wypuszczą liście









Ciemiernikow jeszcze tam dosadzę - dookoła każdego drzewa / krzewu - pewnie ze 30 sztuk, ale jak zaczną przekwitać bo póki co pełno na nich pszczół