Kontonaogrod napisał(a)

Asia i magia forum zadziałała i mam piękne wielkie wiśnie po 239zl za sztukę. Jeszcze nie wiem ani jak je przywiozę ani gdzie posadzę ale co tam w piątek szykuje mi się 5cio godzinna wycieczka buahaha ha

A ja wiem gdzie kupiłaś i jak chcesz ich fotki to mam hehe. Dobra cena, co nie?

Daria dzięki! Mamy te same drzewa haha w piątek po nie jadę, strach się bać jak je wsadzę do mojego mini-autka? Będą wystawać, a ja już A4-ką do domu nie wrócę tylko jakimiś opłotkami

Sąsiad przyjechał i sadzi ziemniaki



Akurat jak przywieźli wannę i brodzik



Judaszowiec





Rajska jabłoń- patyk a kwitnie

Tulipany botaniczne

Dzielna jablonka

Ale się dzieje ekstra
ładne wiśnie

zerknęłaś może na nazwę tej krzewuszki?

Tak, żadna z krzewuszek która ocalała nie ma kartki z nazwą odmiany. Więc nie wiem co za jedna. Ale jak pojadę do tej szkółki jeszcze to zerknę (i dokupię więcej). I wtedy napiszę, ok?

Właśnie mam doła bo przyjechał trawertyn który nie ma nic wspólnego ze zdjęciem i nie jest naturalnym kamieniem tylko nadrukiem marnej jakości made in india. Generalnie załamka i 2,2 tys. w plecy bo znając życie żeby to zwrócić trzeba zapłacić jakąś chorą kasę. Gościu do mnie że jest napisane gres? Nigdzie nie napisał że jest to gres szkliwiony i brzydki że aż zęby bolą. I załączył zdjęcia naturalnego kamienia (który wiem jak wygląda bo na niego codziennie patrzę). Nawet do tej stodoły tego nie dam bo brzydkie toto jak noc...

No judaszek obłędny.
Dobrze mieć takich sąsiadów



Miałam podobną historię z płytkami w łazience. W sklepie spodobały mi się jedne na wystawie, ale nie pasowały mi rozmiarowo, więc zamówiłam ten sam model w innym rozmiarze.
Jak mi dostarczyli płytki to się okazało, że są całkiem inne niż te w sklepie. Jedne były matowe, drugie błyszczące.
Tez wtedy straciłam kasę, bo nie dało się ich zwrócić.

Buuuu

Gość ewidentnie robi ludzi. Te płytki są tak brzydkie na żywo że zęby bolą. Więc wali opis praktycznie wszystko się zgadza . Daje zdjęcie kamienia. Wysyła szkliwiony gres "digital print" made in india. Trawertyn powinien być made in india!!!

Zapłaciłam obejrzawszy czy płytki całe (zabezpieczone rogi). Kurier mi mówi że mogę otworzyć jak zapłacę. Płacę. Otwieram, kurier odjeżdża, mi się chce płakać.

Pytałam gościa czy mają wżery. Odpisał tak mają dziurki jak trawertyn . Gdzie gres szkliwiony ma dziurki jak trawertyn? Generalnie gadka przez telefon jak z dupą w nocy, twierdzi że powinnam była zamówić próbki. Ja wiem jak trawertyn wygląda, tak nie wygląda