Igloo ma takie kropki ale nie na wylot. Folia lepsza niż ten poliwęglan- młodszy bo tylko trzyletni a już dziurawy



Siewki różne znajduje ale raczej zwykłych dereni, mam z nich żywopłot. Choć teraz się będę przyglądać uważniej, dzięki

Pierwsze krasnoborowiki w tym sezonie

Piekne !
Nie znam takiej nazwy

Głównie w górach występują , i na przedgórzu. Pod Łodzią nigdy żadnych nie znalazłam, ani na Pomorzu, w Beskidach ich pełno.

Fajnie że coś rośnie już

Krasnoborowiki bałabym się że pomyle z szatanem.

Derenia sadziłam późna jesienią, możliwe ze dojrzałe owoce wpadły mi do ziemi. I tak chyba mam dzieci, ciekawe tylko czy będą tej samej urody


Po ciemku ale nic innego w okolicy nie mam oprócz trawy do ściągnięcia wolnym czasem.

Super!

W okolice Suchrj Bedkidzkiej jeździmy bliżej jesieni. Tam Szatany też rosną. Ale już się nauczyłam rozpoznawać i jedne i drugie i o pomyłce nie może być mowy

Tu u nas na miejscu szatanów nie ma. Wkurzające są, takie ładne a trujące

Jeżu już grzyby są , normalnie szok gdyby nie ten wysyp kleszczy to sama bym poszła się rozejrzeć w lasku

Odkąd dajemy Frontline psu kleszcze się jej nie imają. A sami łapiemy na działce kosząc trawę czy pieląc… grunt to się gruntownie obejrzeć, zmienić ubrania i wykąpać przed spaniem. Ostatnio znalazłam jednego wspinającego się po mojej łydce brrrrrr

Otwarłam działkę, czekam na fachowców. Poniedziałek brrrr

Współczuję armagedonu. Już tu na forum widywałam nie jeden taki. Zawsze jak widzę czarne chmury to boję się że i do mnie taki przyjdzie. Grad u nas też padał ale nie w takich ilościach jak u Ciebie. I raczej mniejszy bo 0,5 cm średnicy miał. Nic mi nie ucierpiało ale jak patrzę na szkody u Ciebie to serce i tak mi krwawi bo wiem ile pracy włożyłaś w swoje warzywa. Ja mam garstkę tego co Ty a bym się pewnie ryczała. Swoje arbuzy zabezpieczyłam bo u mnie ochłodzenie jest i nad ranem miałam 4 st odczuwalne. Wiatr bardzo mroźny. I tak ma być do czwartku. Szklarni nawet dziś nie otworzyłam bo tylko 20st w środku jest.

Masz już pomysł jak szkody warzywne naprawić? Jeszcze raz będziesz sadzić ogórki i truskawki?

Wysiałam ogórki, jak nie będzie lało to pojedziemy na działkę po pracy - M będzie kosić a ja wysieję dynie. Reszta odrośnie. Zbiory będą marne. Truskawki kupię nowe i posadzę na jesień.

Rośliny typu drzewa, krzewy, byliny w większości sobie poradzą. Piękne nie są, rany pozasychane, większość liści uszkodzona, stożki wzrostu połamane. Ale dadzą radę.
Malin nie będzie pewnie zbyt wiele bo je skosiło mimo tego że za nimi żywopłot... od wiatru się nie połamały tylko od gradu - świeże miękkie przyrosty malin jesiennych zwłaszcza, maliny czarne owocujące na ubiegłorocznych pędach będą).

Nic nie poradzę. Chęci mi trochę zmalały, ale liczę że mi przejdzie. Oby szybko

Mam nadzieję pogoda się poprawi a u Ciebie się ociepli
Arbuzy i ogórki miałam przykryte na działce białą włókniną, ale zmasakrowało je razem z włókniną