A tak wygląda obecnie. Niestety żadna trzmielina na pniu mi się nie przyjęła. W odstępach 2 miesięcznych padała jedna po drugiej. Mimo oprysków na grzyba nic nie pomogło.W ich miejsca posadziłam trawy. Jeszcze jedna jest do wykopania.
Podobny problem miałam z przeacznikami. Wszystkie złapały mączniaka. Wyciełam je, więc ich nie ma już zdjęciach.

Dziękuję za odpowiedź. Nie do uwierzenia, że to młode nasadzenia, coś pięknego naprawdę

Ślicznie elegancko pięknie.
Nie do wiary że ogrodowo
byłaś zielona jeszxze nie tak dawno

Teraz masz zielono naokoło.

No przepiękny efekt jak z katalogu

Dziękuję za pochwały.Bardzo mi miło . Zielona niestety nadal jestem. Na bieżąco próbuję czytać. Już wiem, że gdzieniegdzie za dużo posadziłam roślin i będę musiała co nieco wysadzić. Co nieco pozmieniać na rabatach ale to już raczej w przyszłym roku.
W październiku będę sadzić cebulowe. W zamyśle mam czosnki na mijankę oraz tulipany.

Angelika95 napisał(a)

Dziękuję za odpowiedź. Nie do uwierzenia, że to młode nasadzenia, coś pięknego naprawdę

Aż boję się co będzie za rok jak wszystko będzie jeszcze większe, bujniejsz czy rabaty pomieszczą taki rozrost. Ten rok był inny niż wszystkie poprzednie lata. Suchy, upalny, w mojej okolicy nie padało więc rośliny, które nie lubią deszczu rosły i kwitły. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku

No przepięknie Ci to wyszło . Widać, że nie jesteś aż tak bardzo zielona jak piszesz

Fantastyczny efekt w tak krótkim czasie! Brawo dla Was za ciężką pracę i samozaparcie. Szkoda trzmielin, ale jak padły wszystkie to coś pewnie było z nimi nie tak.

No właśnie nie wiem co było nie tak. Ostatecznie jak sprawdzałam to korzenie i pień był zdrowy. Może szczepienia? Z jednej strony żałuję, że nie zostawiłam ich w ziemi. Może by odbiły ... W weekend biorę się za sadzenie czosnków i tulipanów. Zobaczymy na wiosnę co z tego wyjdzie