Vivo, kłoski w montanach jeszcze nie podskoczyły do góry, ale już są widoczne w tych obciętych jeżach. Przyszły tydzień ma być całkiem ciepły, więc może już się pokażą na wierzchu. U ciebie też pewnie są, ale trzeba zaglądnąć dobrze w czuprynkę.

Aga, u mnie przedwiośnie. Wiosną tego nie da się nazwać. Chłodno. Krokusy sadziłaś tej jesieni? WIelkokwiatowe (c.vernus)? One są późniejsze. U mnie dopiero się pojawiły ich główki, a te sadzone jesienią jeszcze słabiej widać. Na razie te co kwitną to botaniczne, małe ale najpierwsze.
Hortensje potnę chyba w ten weekend jeśli utrzymają, że przyszły tydzień będzie ciepły. Reszta jeszcze nie, musi być bardziej wiosennie.

Kiedyś wstydziłąm się tych zarośniętych części ogrodu,a teraz widzę, że tam, gdzie jest dzikość, tam tętni życie. Nie mam już kompleksów, a wręcz cieszę się, że mam miejsce, które mogę zostawić samej naturze. Myślę, że to w dużym stopniu pomaga mi zachować zdrowie mojego ogrodu, jest tu jakaś równowaga biologiczna.

Święte słowa Pozdrawiam

Najbardziej kolorowe miejsce w tej chwili w ogrodzie. Kancik zryty przez jakiegoś ryjka, więc mam linię falistą na przodzie wrzosowiska



Krokusy botaniczne w różnych kolorach. Pomimo, że słońce jest na zmianę z chmurami, nie otwierają się od kilku dni. Jest zimny wiatr.







Ciemierniki zaczynają otwierać pąki.

AgnieszkaW napisał(a)

Święte słowa Pozdrawiam

Dokłądnie tych samych słów użyłam dziś u Hani na wątku, ale w innym temacie, nieogrodowym.
Pozdrówka

Agniecha, masz coś w tym wrzosowisku powtykane pomiędzy wrzosy? Czy wrzosowisko cały rok wygląda schludnie i nie trzeba się go wstydzić?

Mam sadzone kiedyś botaniczne. Krokusy.

Wrzosowisko po ścięciu robi się smutne troszkę. Ale nie ma się czego wstydzić. Mam tam 3 trawki frosted curls pomiędzy wrzosami i kilka bordowych żurawek na przodzie. Miałam tulipany botaniczne, ale nornice miały ucztę i nie mam nic.

Jak myślisz, czy wrzosowisko pod sosnami i brzozami (miejsce jest słoneczne) miałoby sens?
Mam taki skrawek lasu, który teraz został oczyszczony z pachruszczy i jak zobaczyłam twoje wrzosowisko dzisiaj, to tak mnie jakoś natchnęło. Dokładnie rosną tam brzozy, sosny i czeremcha. Pod nimi dałabym (jako średnie piętro) różaneczniki a pod nimi wrzosy. Co myślisz?

Mi się podoba. Brzozy mają białe pnie i będą ładnie kontrastować z wrzosami. Tylko ewentualnie może być problem z wysysaniem wody przez brzozy, rh będzie trzeba podlewać, wrzosy niekoniecznie.

Agniecha, to ja zapodałam kiedyś namiary na Gardeners'World 2014 na You Tube, bo tam właśnie znalazłam rok temu te odcinki, pokazywały się z jednotygodniowym opóźnieniem. I z tego co widzę, one nadal tam są, w wersji oryinalnej. W Domo nie ma teraz GW.
Reszta odcinków archiwalnych, nie wszystkich jest na YT, część po polsku.
W oryginale za to są serie z Monty Donem - polecam.