Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

agniecha973 12:05, 25 lut 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Wieloszka napisał(a)

U nas w samym sweterku się nie dało - jakoś wietrznie było.
Mam nadzieję, że sesleria jest żelazna, bo nawet jej jeszcze nie przycięłam Zabrałam się za miskanty i rozplenice, a to przecież mogło poczekać. Montany sadziłam mikre jesienią i całe kępki mają zaschnięte listki. Żyją?
Krokusy - zazdraszczam , teraz żałuję, że nie mam.


Aga, w ten weekend obowiązkowo seslerie i montany obcinaj! One zawsze pierwsze. Tomek Grochowski mówił, że z nimi trzeba szybko sprawę cięcia załatwiać. Jak rozchylisz suchą kępę montany zobaczysz pełno zielonych kiełków i czarne pędzelki - kwiatostany. Najlepiej byłoby tak obciąć, żeby nie uszkodzić zielonych czubków, bo wtedy od początku źdźbła będą ładne. Jak zetniesz, to przez chwilę będą na widoku te upitolone, ale wkrótce nowe je zasłonią. Będzie widać, że były u fryzjera
Ty się już nie wzbraniaj dłużej przed kwiatuchami i sadź na jesień cebulowe. Te najwcześniejsze dają najwięcej radochy.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 12:08, 25 lut 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
anka_ napisał(a)
Agnieszko piękne oznaki wiosny u ciebie.

Aż poleciałam obejrzeć moją seslerię i też już puściła spore kiełki. Muszę jutro się z nią pobawić.


Dobrze, że skorzystałaś. Wiosna w powietrzu jak nic. W serduchu od razu też.

malkul napisał(a)
Aga ładna wisona u Ciebie
cieszmy się


Cieszymy się, a jakże! Dziś następne krokusy namierzyłam - całą kępkę fioletowych i jednego niebieskiego od Hani naszej.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
wietrzyk 19:36, 03 mar 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Hej Agnieszka
zaintrygowałaś mnie tą marchewką, więc przyszłam na przeszpiegi
I dobrze, bo dużo ciekawości u Ciebie

Urzekły mnie pokrzywy oblepione gąsienicami, dobrze w takim wypadku mieć łan pokrzyw w ogrodzie.
Mam jeszcze pytanko z innej beczki. Mogłabyś napisać, jak zrobiłaś te fajne fotki kwiatowo-robaczkowe? Zakupiłam właśnie pierścienie do makro i planuję co nieco
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
agniecha973 20:03, 03 mar 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Witaj Wietrzyku. Widzę, że zawiało Cię do mnie Wiesz, ja z tą marchewką tak polemizuję, bo wiem, że ona musi mieć głęboko uprawioną glebę, żeby była dorodna. Sama część użytkowa ma 15-25 cm, ok. Ale przecież jeszcze jest ten cieniutki korzonek, który ma co najmniej 10 cm. No nie ma bata, żeby w takich skrzyniach dały radę urosnąć dorodne.
Idę do piwnicy zrobić zdj. marchewkom z linijką. He he, wariatka

To co mam na aparat to taka nakładka-konwerter, potocznie zwana przeze mnie lupą http://www.cyfrowe.pl/aparaty/raynox-konwerter-makro-dcr-250.html
Na początku byłam niezadowolona, bo na obiektywie 18-135 nie sprawdziłą mi się, ale po założeniu na 50 jest fajnie, choć nie mogę aż tak zbliżyć jak na tym pierwszym.

Edit:
Mam zdj. marchewki. Średnia to 20 cm sam korzeń użytkowy, plus to co już zazwyczaj jest urwane przy zbiorach, czyli długi cienki korzonek sięgający sporo głębiej. My uprawiamy na redlinach i tak nam się najlepiej udaje.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
wietrzyk 08:26, 04 mar 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Zgadzam się z Tobą całkowicie Tata mi mówił, że jak gleba źle spulchniona lub kamienista to marchewka pokrzywiona będzie. My zjadamy marchewkę praktycznie w całości za młodu, więc takie duże i tak nam nie rosną. Choć w mojej głębokiej skrzyni mogłaby pewnie urosnąć większa.
Widziałam kiedyś zdjęcie marchewki tak dla eksperymentu hodowanej w długaśnej rurce. Miała chyba z 1,5metra
Redliny to tak jak ziemniaki? Takie usypane podwyższenie?

Bardzo ładne wyszły Ci te fotki. Nie widziałam nigdy konwertera do makro. Poczytam sobie. Zobaczę jak mi pójdzie z pierścieniami, może w weekend wypróbuję. Kiedyś robiłam z dodatkową soczewką, ale powiększenie było niewielkie.

Tak w ogóle to podobają mi się ogrody z pozostawionymi "dzikimi" kawałkami. U mnie na razie jak na stole, bo roślin jeszcze mało, ale w przyszłości chciałabym uniknąć efektu wysprzątanego w każdym calu ogrodu.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
agniecha973 09:26, 04 mar 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Też gdzieś tą marchewkę widziałam, w tej tubie. Mają ludzie pomysły!
Redliny, tak jak piszesz, usypane podwyższenie. U mnie ziemia ciężka, łatwo się zbija, więc to jest bardzo dobry sposób, żeby korzenie się nie dusiły.

Bardzo jestem ciekawa Twoich eksperymentów z pierścieniami. Kiedyś oglądałam jakieś filmiki o tym, powinno się sprawdzić. Koniecznie pokaż co wyszło.

Kiedyś wstydziłąm się tych zarośniętych części ogrodu,a teraz widzę, że tam, gdzie jest dzikość, tam tętni życie. Nie mam już kompleksów, a wręcz cieszę się, że mam miejsce, które mogę zostawić samej naturze. Myślę, że to w dużym stopniu pomaga mi zachować zdrowie mojego ogrodu, jest tu jakaś równowaga biologiczna.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Pszczelarnia 10:08, 04 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
agniecha973 napisał(a)
(...)
Kiedyś wstydziłąm się tych zarośniętych części ogrodu,a teraz widzę, że tam, gdzie jest dzikość, tam tętni życie. Nie mam już kompleksów, a wręcz cieszę się, że mam miejsce, które mogę zostawić samej naturze. Myślę, że to w dużym stopniu pomaga mi zachować zdrowie mojego ogrodu, jest tu jakaś równowaga biologiczna.


Agniecho,
! I te marchewki! Piękne o tej porze roku w piwnicy.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 10:18, 04 mar 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ewa, marchewki przyniesione z zewnątrz w sobotę (kolejna porcja). Mamy w tym roku zadołowane na zewnątrz, bo o tej porze roku w piwnicy były już kiepskie. Tak jest znacznie lepiej.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
viva 11:15, 04 mar 2015


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Agnieszko, zazdroszczę takich marchewek i o tej porze roku U mnie korzeniowe są tak liche, że nie opłaca się siać.

Trawki też już przycięłam i wyskubałam ale do kłosków u montany u mnie jeszcze daleko.
Wypasione ciemierniki u Ciebie
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
grupa_trzyma... 11:23, 04 mar 2015

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
U ciebie wiosna a u mnie zima. Tylko kilka krokusów wyszło z ziemi. Resztę zeżarły nornice chyba. Aga a kiedy ciąć rozplenicę? I hortensje bukietowe?
____________________
Agnieszka - ogród w lesie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies