Gratki Agnieszko.... Moje szpaki też jedzą słoninę i co się da... a najchętniej by wpadły do domu.....
I gratulacyjny kfiotek..

magnolia napisał(a)

molinia 'Variegata',
sesleria heuflera- moge Ci podarować
Carex secta Tenuiculmis- ale teoretycznie, wg Smala zimuje, ja nie wiem
kostrzewa ametystowa 'Aprilgreen'
Imperata 'Red Baron'

Niektóre dość wysokie, ale prześwitujące Dzięki, będę analizować po południu. Na razie znikam.

Ania asc, dzięki za modny fiolecik U mnie sikorki zaglądają do okien, myślę, że chętnie by wpadły na okruszki.

Agnieszka, oby tak dalej! Ściskam. Ja już nie wiem co o tej pogodzie myśleć. A czy ją (pogodę) obchodzi, co o niej myślimy?

Pszczółko, ja miałam straszny kryzys przez tą pogodę, ale ta żółta różana rabatka jakoś mnie pobudziła do życia. Może po świetach da się ruszyć do ogrodu.

a nie boli Cię bardzo że różanka została jednoodmianowa? Nie chcę żebyś patrzyła z niedosytem

Ja się trzymałam ostatnio, teraz powoli wymiękam- kończą mi się zasoby nadziei na wiosnę.

Kmicice wykiełkowały, a koraliki nie- małe, więc wredne.

Zagadka na dziś

Gdzie szukać wiosny? Odp: tego nie wie nikt.
A gdzie szukać Magnolii? Odp: Jak zawsze, u Agniechy

Dziewczynki - pozdrawiam Was serdecznie, obie

wczoraj zorientowałam się że nie dostaję powiadomień od Kokoszki-polazłam tam szybko, podziwiałam rozsady. A dziś miałam coś napisać, żeby powiadomienia przychodziły i.... zapomniałam.
Gdzie szukać Magnolii - za parę minut u pediatry- trzeba zaszczepić najmłodsze na wścieklizny różne.

To wyślij mi trochę tej szczepionki bo moja dzidzia od rana daje koncert

Magnolio, nic mnie nie boli. Zapowiada się luksusowo. Dodałyśmy innych drobiazgów i myślę, że jeszcze jedna odm. róży wprowadziłaby chaos. Tam nie ma niedosytu. Tylko róże u AniDS są tak piękne na zdjęciach, że każdą by się chciało.

Ja chwilowo odżyłam, choć średni zaraził mnie grypką i wczoraj był nędzny wieczór, ale już się podkurowałam i wychodzę na prostą - maliny, grejfrut, czosnek w zalewie i cytrynka. Katowałami się ile mogłam i są efekty. Wczoraj mama przeczytała, że zażycie cynku w ciągu 24h od pierwszych objawów przeziębienia podobno daje duże szanse na "niezachorowanie". Zakupiłam, łyknęłam, ale co pomogło, nie wiem.

U mnie z pomidorami nie mam prolemu, wszystkie wyszły, nawet starocie po terminie ważności.

Zagadka - BOMBA. Pozdrawiam też.

Jeszcze się na coś szczepi w tym wieku??? Moze mnie coś ominęło? Albo nie pamiętam.