Temperatura leci w dół. Spadło z +7 na +4. Truskawki nakryliśmy włókniną. Pod folią palą się znicze. Niby ma być tylko -1, ale dla niektóych roślin to porażka.
Ale masz piękne zagony truskawek! No i pomidory już spore - folia to jednak dobra sprawa, moje na powietrzu dopiero co wysadzone, gdzie im tam do takich owoców ; ) I co przymrozek przeszedł bezboleśnie?
Agnieszko a jak się mają Twoje limki z patyków? Masz jakieś zdjęcie. Pytam, bo ja też próbowałam ukorzenić i ............bojem sie zajrzeć z jakim skutkiem..... a listki troszku klapły.......
U mnie część klapło, a część się trzyma. Te co klapły, to już kaput. Reszta ma szansę. Muszę się dobrać do tego miejsca, rozebrać je z okrycia i zrobię zdjęcie.