Spóźnine,ale szczere życzenia wszelkiej pomyślności i spenienia marzeń Aga
Właściwie zaczęłam od nowa śledziś Twój wątek i znowu 2 -ga
Powiem tylko tyle bardzo pracowita z ciebie Dziwczyna ogromnie cenię sobie mamy ,które zastanawiają się co podają rodzinie do jedzenia .Jesteś szczęściarą,że możesz mieć warzywniak i minimalizować wszelkie trucizny
Bardzo sympatycznie jest u Ciebie mile spędziłam czas przeglądając i czytając wątek .Kręci mi się aż w głowie
Dużo słońca i opaczności Aniołków dla całej Rodziny

Dziękuję Marto.
Widzę, że dokładnie przestudiowałaś moje wypociny.
Czy ten słonecznik urósł u Ciebie? Pytam, bo uwielbiam słoneczniki, a ten jest arcyciekawy. A może to tylko ujęcie takie ciekawe?

Pokażę trochę zimy w górach. Ostatnio trochę jeździmy na nartach. Śniegu tyle, że się wierzyć nie chce.

Najpierw widoczek ogólny.



A tak wyglądają przysypane domki.



Wejście do domu.

O ja pierdykam - ten śnieg to chyba ze sztucznego nasypu - bo to niemożliwe????

I miej tu rośliny wrażliwe na wyłamywanie

Odśnieżają drogi i tak to wygląda. Ale sporo go też na dachu leży. Ten dom ma jakiś żywopłot, nawet trochę wystaje ze śniegu, wyglądało to na gałązki cisa, ale nie mam pewności.

Zobacz jak poukładał się śnieg na tych szopkach, jakby ktoś obrus z jakiegoś atłasu rozścielił.

agniecha973 napisał(a)

Pokażę trochę zimy w górach. Ostatnio trochę jeździmy na nartach. Śniegu tyle, że się wierzyć nie chce.

Najpierw widoczek ogólny.



A tak wyglądają przysypane domki.



Wejście do domu.

wprost niesamowite, to niesprawiedliwe, bo u mnie mróz bez śniegu

U mnie też mało śniegu, tak jest w górach.

A gdzie w górach aż taki śnieg jest?

My jeździmy do Czech - okolice Liberca

Moje wnuczki jada w góry i się zmartwiłam że aż taki śnieg, ale jadą do Bukowiny to az tak źle może nie bedzie.