Miało być na później, a ja dziś kupiłam na rynku 2 łubiny w odpowiednim kolorze, ale już przekwitające i dość niskie. Zawiązały nasiona, ciekawe czy będą te same z siewu.
A w brico były ładne sadzonki stella de oro, więc przywlokłam 5. Nadają się do podziału, ale zaczynają kwitnąć, więc dzielić chyba lepiej jesienią. Czy nie cackać się i dzielić. W tym sezonie nie muszą kwitnąć, aby narobić z nich sadzonek na sezon przyszły. Może jedną zaryzykuję i będę obserwować jak się mają.

to urwij im teraz kwiaty żeby przy dzieleniu um ulzyc. pewnie jeszcze zawiążą i tak.
Nie wiem jak z tymi odmianowymi łubinami- teoria jest taka że kwitną latem, praktyka...- nie mam doświadczeń Aga.
Na wiosnę co dodać- orliki , ale one potrafią śmiecić trochę, albo zawilce wielkokwiatowe- Anemone silvestris- białe kępki w zielonych liściach liliowców

O! Zawilce!!! Brawo! Uwielbiam je.
Może jak pójdą do ziemi te łubiny to jeszcze będą kwitły. Wiesz jak to jest w doniczkach. Zobaczymy.
Marta, a jakie cebulowe ewentualnie na początek sezonu zmieszczą się między łubiny i liliowce? Krokusy zdążą zakwitnąć zanim zrobi się busz z liści? Chyba nie/ nie wiem.

tak, krokusy, iris reticulata zdążą.
Masz zawilce czy bedziesz szukać?- moge spojrzeć u mamy jesienią czy coś da się skubnąć.

Nie mam. Ciocia miała mi jakieś siewki podtuczyć. Zobaczymy czy coś jej wzeszło, ale myślę, że powinno, bo one szalone są w wysiewaniu. Dam znak.
Czyli te najwcześniejsze krokusy, botaniczne posadzę. FAJNIE!!! Ułożyło się to na medal! BUUUUZIAAAAK WIELKI. Pszczółce też muszę przesłać, bo ona zaczęła z tymi liliowcami i łubinami. Zaraz zrobię zdj. zakupom.

Liliowce





Przymiarka kolorów (odcień żółty łubinu gubi się trochę na zdj., ale ogólnie blady jest)





Na jednym łubinie są i nasionka i nowy pączek, więc powinny jeszcze kwitnąć. Myślicie, że warto próbować z nasionami?



No i musiał być złocień, choć nie wiem czy ta odm. ale ma żółtawe kwiaty jak są młode

Buźka to dla Marty, ona stworzyła pierwowzór. Piękna naturalna rabata. Niewiele gatunków ale w znacznej ilości.
Ten złocień potem robi się biały.

Dasiu, łubin musi mieć lichą ziemię, sucho i słońce pełne.

ale grube te liliowce.
Mnie sie podoba to połączenie kolorów z łubinem.
Zbieram buziaki skrzętnie, dla mnie one, dla mnie....

Pszczelarnia napisał(a)

Buźka to dla Marty, ona stworzyła pierwowzór. Piękna naturalna rabata. Niewiele gatunków ale w znacznej ilości.
Ten złocień potem robi się biały.

Dasiu, łubin musi mieć lichą ziemię, sucho i słońce pełne.

Ale Ty się wpasowałaś w potrzeby jako pierwsza. Bardzo fajny zamysł.
Domyślam się, że bieleje (ten złocień), ale podoba mi się właśnie to cieniowanie delikatne.
Licha ziemia dla łubinu. Uuuu... to nie na tej rabacie. Muszę coś domieszać. Jak piasku domieszałam pod stipy, to i tak mało co urosły. Lawendę też mam małą. Chyba cegieł jej nakruszę i posadzę od nowa wiosną. Nie chcą mi rosnąć pokazowo te rośliny.

magnolia napisał(a)

ale grube te liliowce.
Mnie sie podoba to połączenie kolorów z łubinem.
Zbieram buziaki skrzętnie, dla mnie one, dla mnie....

Ładne sadzonki, aż żal zostawić w sklepie. Szybko podjęłam decyzję. Mi też się to połączenie podoba. Bardzo.
Cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok, cmok,cmok........................................