W sumie, to tak chyba się zapowiada. Mam tam białą gaurę, fioletowy kłosowiec, werbenę i szałwię.
Przy ścieżce zawciag z różowymi kwiatkami i firletkę, ale i zawciag i firletka maja takie drobne intensywne kwiatuszki, taki akcent - podoba mi się.
W planach na razie białe zawilce wiosenne, ostrokrzew karbowanolistny, proso (to co kupiłam) i zylistki (biały i różowy). Czyli białe, fioletowe i akcenty różowe.
Teraz tam są też dalie, ale one u mnie wędrują po ogrodzie, raz tu, raz gdzie indziej.
Tam mnie najbardziej chyba drażni berberys, chyba jeśli on, to już nie fiolet.
____________________
Malgo -
u Polon