Pytanie główne: czy zylistki, trawa i judaszowiec w tym miejscu ok?
Rośnie tam jeszcze gaura, przetacznik, werbena, szałwia jednoroczna, i inna drobnica, chciałabym to zostawić, ale już nie wiem, czy to nie za dużo nawtykane w jednym miejscu.

Potrzebuję chyba jakieś niewielkie krzewy, żeby zimą nie było pusto. Teraz są gaury, przetaczniki i werbena, ale od listopada do kwietnia - no coś musi z ziemi wystawać,

I co to za srebrne świerki trochę jakby rozwichrzone?

A może jakieś kolumnowe cisy? Albo „normalne” cisy, które można śmiało przycinać.

U mnie takim elementem na froncie są bukszpany, ale wiadomo, tu trzeba bardzo pilnować ćmy, bo inaczej szkoda sadzić.

Albo laurowiśnia? Jest zimozielona.

Zaglądam, ale więcej czasu potrzebuje żeby poczytać. Trzymam kciuki za plany, przyjdę poczytać w tygodniu