Ciesze się że powracasz do zdrowia. Wiosna już do niektórych zawitała (Hania ,Jotka, Ircia), wiec zajrzyj do nich nabierz sił patrząc na tegoroczne kwiatki i zacznij myślec o pracy w swoim ogrodzie, choc ostroznie , bez przesady.
Ja w poprzedni piątek poległam i też nic mi nie szło przez kilka dni, ale dziś jak mnie słoneczko ogrzało, to z ogrodu ciężko było wygonić. A jaki mam humorek! Zobaczysz Elu, będzie dobrze szybciej niż myślisz. Słoneczko Cię pogilgocze gdzie trzeba i postawi na nogi.
Ano smyknęłam się dla "zdrowotnosti" , myślałam, że przelecę się po plusikach, ale to już marzenie ściętej głowy. Dobrze, że tu fonii nie mamy, bo moje rychanie wszystkich by wystraszyło. Dziś dokonałam rzeczy wielkiej: obcięłam rozplenicę! I padłam.
Ziuziaczek z tym kjatkiem jest przesłodki! Irenko, Basiu, Bogdziu, Agnieszko - pozdrawiam!
Elu słoneczko za oknem jak balija,prognozują w najbliższych dniach nawet ponad 10 stopni na plusie,enrgia przyjdzie sama,wszystko w swoim czasie.Tymczasem pospeceruj wirtualnie po naszych ogrodach i odpoczywaj,zdrówka szybkiego zycze.