Wiecie co? Miałam kiedyś kolegę, był nietuzinkowy, ponieważ ...pięknie klął! Potrafił kląć bez przerwy przez 10 minut, nie powtarzając dwa razy ani jednego słowa! Czemu go wspominam? Bo i mnie przydałaby się ta umiejętność. Ogrodowisko pęka od wczesnowiosennych kwiatów, a u mnie...??? Zobaczcie sami, jaką ja mam wiosnę. To dzisiejsze poranne zdjęcia, co rano u mnie jest tak samo:









Jedyną oznaką wiosny jest ten biedny zdechlaczek, który miał być sporą kępą – ale nie jest, bo kret się o to postarał...

Elzuniu, Biedulko, utulam :*
I do Ciebie przyjdzie wiosna - i to juz w przyszlym tygodniu. Obiecuje

O, sama zobacz

http://www.yr.no/place/Poland/Silesia/Gliwice/long.html

A ja u jego nóżek widzę jeszcze jakieś kiełki! Będzie dobrze Elfiku!Na wydmuchowie jesteś,to i masz tego skutki.Jak Ciebie obudują ze wszystkich stron,,wiosna będzie szybciej zaglądać

Boćku - skoro właśnie Ty - bociek! - to mówisz, to tak będzie!
Hanusiu - to już lepiej niech mnie nie obudują... Aż taka towarzyska, to ja nie jestem...

Współczuje Elu takiego widoku.U mnie tez nie mam ani jednego zwiastuna wiosny,a dzisiaj od samego rana leje deszcz.Jak czytam,ze ktos dzisiaj spędził cały dzien w ogrodzie przy pracach wiosennych to aż mnie ściska w dołku z żalu.

Malgocha, to tak, jak mnie. Chociaz mi udalo sie trawki ostrzyc, ale to z zawzietosci, bo w deszczu

Elu, juz jutro bedzie lepiej

Elfik napisał(a)

Wiecie co? Miałam kiedyś kolegę, był nietuzinkowy, ponieważ ...pięknie klął! Potrafił kląć bez przerwy przez 10 minut, nie powtarzając dwa razy ani jednego słowa! Czemu go wspominam? Bo i mnie przydałaby się ta umiejętność. Ogrodowisko pęka od wczesnowiosennych kwiatów, a u mnie...??? Zobaczcie sami, jaką ja mam wiosnę. To dzisiejsze poranne zdjęcia, co rano u mnie jest tak samo

O, Elu! Nie Ty jedna masz chęć 'wiązankę' puścić U mnie tak samo, no może z wyjątkiem kreta
A w końcu to dopiero przedwiośnie!, podobno niedźwiedzie jeszcze śpią!

Ela, mnie też już chandra dopadła, też mam co rano biało za oknem i mało co z ziemi wystaje, trawa bura i w ogóle beznadziejnie. Kup sobie pierwiosneczki i narcyzki tak jak ja to robię, są tańsze od biletu autobusowego, przynajmniej w domu trochę weselej.

U mnie nie biało, ale zimno. Gdzie ta wiosna? Nawet nie wiem, co przeżyło zimę.