..."nadejszła wiekopomna chwila..."
WIELKĄ rzecz zrobiłam przez ostatnie 3 dni...
Strzyżono, golono...
Tamariscifolia (płożąca) przerobiona na bonsai (stojące)
Mint Julep... Miał być "średnio rosnącym iglakiem". Ale rościł sobie takie prawa do zajęcia terytorium mu nienależnego, że zostawiłam mu tylko czuprynę na pociechę.
Dzisiejsze namilsze odkrycie: wczesna piwonia, przesadzana w ub. roku!!!!!!!!! Ale druga karpa nie odbiła...
Przy ganku próbuję odzyskać teren zrujnowany przez kreta (teraz dewastuje rabaty po drugiej stronie domu...)
Danuś, ja się jeszcze powstrzymuję od zrobienia sepuku...