przyjechać tu na ciepłą zimę i wrócić do kraju na piękne lato

Jutro Bogda zajrzę mu w "metkę", powinna wisieć

to chyba nie Ulka Ledóchowska?

a co wiesz Danusiu o geranium Rozanne? widziałaś je kiedyś na żywo?

Twój ogród to bajka, patrzę na wszystko z zazdrością , a jeśli chodzi o Anglię też mi się podoba więc nie dziwię się że tęsknisz

Danusiu, ile masz doniczek do podlewania? A może podlewają się same? Jutro policzę moje ręcznie podlewane.

Danusiu, ale pięknie u Ciebie nie mogę oczu oderwać.... ach.... Jak to dobrze, że jesteś, że tak inspirujesz i pomagasz dzięki Tobie jestem kompletnie zakręcona ogrodowo aż żal mnie bierze, że nie mam jeszcze tego docelowego ogrodu żeby wszystko sadzić już docelowo
przeczytałam i obejrzałam wszystkie poprzednie relacje z CHFS kilka rzeczy wpadło mi w oko
Serdecznie pozdrawiam

Atanka napisał(a)

a co wiesz Danusiu o geranium Rozanne? widziałaś je kiedyś na żywo?

Na pewno robiłam mu zdjęcia w ogrodzie Geoffa Hamiltona, podoba mi się. Został wprowadzony na salony ogrodowe właśnie na wystawie Chelsea Flower Show 2000 r przez Bloomów - byłam dwa razy w ich szkółce i ogrodach. Pewnie tam też go widziałam. Jego błękit jest piękny- jasny.
Kwitnienie całe lato, od czerwca do października, nie zawiązuje nasion.

W Polsce może wymarzać, dlatego nie polecam tej odmiany na 100 %

gardenarium napisał(a)

Tak, Sebek jak zwykle wszystko pamięta.
To jest coś w rodzaju kompostu - gruba warstwa. wzoruję się na Anglii
W Hampton Court było nasypane chyba z 15 cm.

Te 15 cm to przy roślinach? Zastanawiam się czy wszystkim taka warstwa by odpowiadała. Niektóre chyba nie lubią przysypanej łodygi? A może nie tolerują tylko przysypanej ziemią? Przez taką warstwę na pewno nie rosną chwaściory, ale czy dobrze przepływa woda? Planuję nowe rabaty, więc jestem ciekawa.

W jednym z moich pomysłów na ogród:róże plus bodziszki - wybrałam właśnie tę odmianę. ze względu na kwitnienie itp. i ten błękit zawrócił w głowie. Dziękuję Ci za zdjęcia. pewnie jedyną ich wadą jest to, że nie zimozielone