Marta, no nie mogę!!! W kompleksy wpadam Przez te Twoje zdjęcia! Artystyczne! Nawet zwykłe domowe czynności w taki sposób focisz, że zachwycają Córcia urocza, a ogród........... cudowny!
P.S. Jak się robi takie piękne zdjęcia? Czy lustrzanka bez jakiegoś specjalnego kursu fotografowania wystarczy, czy odwrotnie - może być "zwyklejszy" aparat, ale za to umiejętności lepsze? Na razie nie mam ani lustrzanki, ani umiejętności, ale jak patrzę na takie zdjęcia jak Twoje, Danusi, Domi, czy Ani_studio to też bym tak kciała

Za garażem wilce dają czadu - liściory mają wieeeelkie, że hej!



A tu panoszące się w calutkim warzywniczku dynie - nawet ziołach się rozgościły

Marteczko moja córcia jak była młodsza to do przedszkola chodziła w takich sukienusiach i rozpuszczonych włosach do pasa uwielbiała być księżniczką Teraz ma 10 lat i z księżniczką nic wspólnego nie ma Lubi sukienki i owszem Teraz synek ma swoje "przebrania" i paraduje po domu w masce na oczach, chce peleryny............napewno też wyrośnie.
Szkoda że takich pięknych chwil nie da się zatrzymać na dłużej ...........
pozdrawiam

Dynie miałam w zeszłym roku...........tak się rozniosły po warzywniaku, że tylko je było widać
fotki cudne

Wieloszko - dziękuję ! Uwielbiam w ten sposób opisywać naszą codzienność - jakbym mogła to bym się nie rozstawała z aparatem Ja bez kursu, za to z lustrzanką Mam porównanie do zwykłej cyfrówki (zdjęcia z niej są na pierwszej stronie wątku) i naprawdę dużo lepiej sam sprzęt sobie radzi. I ostrość złapie i głębię ustawi, choć oczywiście trzeba nim odpowienio pomachać i nauczyć się z nim współpracować - ale to juz praktyka. Ja dodatkowo obrabiam sobie zdjęcia w darmowym programie graficznym photoscape - polecam - prościutki i efekty fajne

Pokażę Wam jeszcze tegoroczną niespodziankę - mam tę roślinę już kilka lat, zawsze mocno przemarzała, nigdy nie kwitła - w tym roku debiutuje - a ja już nawet zapomniałam co to jest - coś mi się kołacze po głowie, że to miał być prusznik - ale te mój ma białe kwiaty...a ja kupowałam różowego...

Diano - no właśnie - ten czas tak szyyyybko biegnie, ze aż strach! Moja Starsza też już Pannica a bunty przechodzi jak nastolatka



A tu jeszcze druga Królewna...w swoim królestwie

Śliczne córeczki

Ale słodziaczki
pozdrawiam!

Po Tatusiu podobno Haha

No to jeszcze kilka i spadam na pogrom chwastów

arcobaleno napisał(a)

Wieloszko - dziękuję ! Uwielbiam w ten sposób opisywać naszą codzienność - jakbym mogła to bym się nie rozstawała z aparatem Ja bez kursu, za to z lustrzanką Mam porównanie do zwykłej cyfrówki (zdjęcia z niej są na pierwszej stronie wątku) i naprawdę dużo lepiej sam sprzęt sobie radzi. I ostrość złapie i głębię ustawi, choć oczywiście trzeba nim odpowienio pomachać i nauczyć się z nim współpracować - ale to juz praktyka. Ja dodatkowo obrabiam sobie zdjęcia w darmowym programie graficznym photoscape - polecam - prościutki i efekty fajne

Dzięki Martuś. Czyli muszę zacząć od zakupu lepszego sprzętu, a potem duuuużo ćwiczyć...
Na Twoich zdjęciach codzienność jest taka sielska i przyjemna... Twoje córcie będą zawsze dobrze wspominać dzieciństwo