Weroniko, z radością obejrzałam Twoją sentymentalną podróż.Urocze miejsca, piękne zdjęcia. Skalne miasto też polecam. Byłam i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę.Cudowne widoki
Pozdrawiam
1 to rzeźba "Przejście" - bardzo lubię spoglądać na tych ludzi wychodzących z podziemia http://nazawszewarszawa.blogspot.com/2010/02/wrocaw-by-night.html
2. Szklana ściana to nowa część w kolorach Mondriana w naszej pieknej przedwojennej RENOMIE. Zachywca mnie cały dom towarowy, prawie jak paryska galeria galeria lafayette
Madżenko z okolic Wroclawia dziękujemy. Podróże kształcą. Pozdrawiam serdecznie.
(nic wiecej nie napisze, bo mj komputer sfiksowal, i pisze nie to, co ja chce. Moze jutro poprawie)
To oni z podziemia wychodzą?? .. miałam inne kojarzenia.. ale tak czy siak..fajne.... W Adreszpachach też byłam... ale 30 lat temu... dawno.... podobne skały są też w n Niemczech... Saksonia... też tak samo pięknie
Marzenko piękna wycieczka dziękuję za fotki, kiedyś dawno temu zwiedzałam we Wrocławiu Ogród Japoński i ZOO, ale z chęcią powtórzyłabym podróż aby znowu podziwiać Wrocław a może i okolice dzięki
Weroniczko witam porankiem i dziekuje za zdjecietwojego bialego puchacza...cudny jest!!!!!
wycieczka fantastyczna...korzystajcie ile jestescie w stanie, to przywilej, z ktore trzeba kozystac oby tylko zdrowie i finanse dopisywaly....czego Wam zycze z calego serca!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Andziulko, Aniu, Madżenko, Monteverde i Betysiu, cieszę się, że sprawiłam Wam troszkę radości namiastką mojej wycieczki.
Betysia czeka zawsze z kawusią na nas, a ja dzisiaj z czeską czekoladą, zapraszam. Zawsze przywożę Studencką.