Alina - dopisałam do listy
Gabriela - te chryzantemy Multicolor mam z Niemiec, reszta krajowa pozyskana z ogrodów
znajomych .
Elfik - ja kiedyś zupełnie inaczej wyobrażałam sobie babcię .Taką staruszkę w chustce na głowie,ciepłych bamboszach na nogach,siedzącą w bujanym fotelu z okularami na nosie i dziergającą jakieś robótki ręczne .

O matko! mnie jeszcze daleko do takiego wizerunku -babci !
Łucja - mój penstemon pinifolius szału nie robi, ale dam mu szansę, młody jest i może jeszcze mnie zadziwi .Najgorzej wygląda po zimie, chyba jest mało odporny, ale póżniej ładnie się regeneruje i nawet miał kilka kwiatów
Ewa - myślałam ,że zasnęłaś razem z pszczółkami

U nas pełnika w naturze nie zobaczysz. Ja nigdy nie spotkałam takiego, a jeszcze trochę "dzikich terenów" u nas jest. Jedynie kaczeńce spotykam w naturalnym środowisku .
Oj ten kichawiec jaki psotnik - kicha na pysznogłówki

ale może ma racje jak tak nosa zadzierają i się pysznią

Robinii nie pokazywałam - chyba ?
Robinia szczeciniasta

Frisia