Agnieszko, nie przejmuj się, ja też juz się pogubiłam zupełnie... zostawiłam sobie tylko obserwacje kilku wątków, bo na wszystko brakuje czasu, a i się wszystko miesza

Dlatego też jak coś czasami pisze, to się powtarzam, aby nikt nie musiał przerabiać tematu od początku
Wiem, że robota będzie zawsze (czego najbardziej się zaczęłam obawiać na początku, jak tylko załapałam bakcyla epidemii ogrodowomanikalnej), ale najpierw muszę skończyć to co zaczęte.... bo nawet do wizytówki nie mogłąm wybrać zdjęć.. bo na każdym coś rozwalone. Robimy wszystko z M sami, bo to cieszy najbardziej

te "ręczne" robótki w ogrodzie... Kiedyś też coś tam robiłam, ale teraz nie mam już na to czasu... Moje pasje wiążą sie z wyjazdami

, tego się nie zabrać do ogrodu ..... ale góra Kasprowy już stoi... tylko pod wyciąg za krótka. Smieję sie do sąsiadki, że jak go uruchomimy, to wytniemy siatkę w ogrodzeniu i przedłużymy stok....
Ale nie ża mi moich innych zainteresowań, bo ogród jest teraz numer jeden .....

A i chyba się starzeję....bo w domku najlepiej... I pies już staruszek ...... szkoda nam go już tłuc autem po świecie..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.