Jestem. Dopiero teraz mogę odpisać, bo przez kilka dni zmuszona byłam wspierać przemysł farmaceutyczny...Modlitwy Madżenki się spełniły - ludzie chorujcie - napisała. No i ludzie się pochorowali
Dziękuję, że wypowiedziałyście się w kwestii murka. Andrzej przeszczęśliwy: WYGRAŁEM!!! HIHIHI!
Oto, co od kilku dni słyszę!
Mam nadzieję, że pomożecie w nasadzeniach, cobym i ja była zadowolona.
Aga, te inspiracje, które podesłałaś są świetne. Kilka spodobało nam się tak bardzo, że chyba (ale póki co - tylko chyba) polubię ten murek.
Aniu, no właśnie. Do jakiej wyskości te nasadzenia. Andrzej chciałby się całkiem odgrodzić od warzywnika i stworzyć taki zakatek z dala od wzroku ciekawskich. Czyli wysokie nasadzenia raczej.
Madżenka proponowała piętrowe w trzech kolorach.
Ja jeszcze nie wiem. Ciągle oswajam się z tą myślą. Chodzę po ogrodzie i dumam.
Irenko
Róże, ostróżki, lawenda...rozmarzyłam się. A co w takim razie posadzić jako tło? Jakieś "plecki" tam muszą być, bo nasadzenia zginą. Wiem, bo już tam była taka bylinowa rabata przed epoką kamienia łupanego. Myślcie, dziołchy, bo mi się już zwoje mózgowe przegrzały.