Weroniko,Celinko,dziękuję za odwiedziny Jestem ostatnio zabiegana,nie mam czasu,żeby nadrobić zaległości na ogrodowisku Dziś mam za sobą całodniową wycieczkę z córką i przedszkolakami do pirackiej osady,jestem wykończona.Od 5.30 na nogach,3 godziny w autobusie.Zaraz idę spać chyba

majkel0326 napisał(a)

Ja nie jestem normalna! Pojechałam na rynek żeby może jakiś ciuszek sobie kupić,a wróciłam z ostróżkami,dzwonkami i czerwona gailardią zamiast ciuszka Gdzie to się leczy?

skąd ja te dolegliwości znam? choroba nieuleczalna, Maju warzywa piękne, kwiaty również, masz bardzo dużo ogórków kładź się spać odeśpij zmęczenie, pozdrawiam

Maja, ja też czytam forum tak szybciutko i do roboty, zupełnie innej. Mam nadzieję, że teraz trochę odrobię, bo koniec roku szkolnego wreszcie! Ale jest tyle nowych wątków i w ogóle czytania, że nie nadążam i trochę mnie to zniechęca.

Ojej u Ciebie jak w raju, tylko ręką sięgac i wszystko jest. Pięknie Ci wszystko rośnie. Podziwiam, a właściwie jestem zauroczona.

Aniu,choroba nieuleczalna,ale chyba nie jest bardzo szkodliwa Za miłe słowa dziękuję

Borbetko,ja też wpadam na forum na chwilę i biegnę dalej.Nie wiem czy uda mi się nadrobić zaległości,chyba dopiero zimą.Lato to u nas gorący okres jeżeli chodzi o pracę i życie towarzyskie

Bogdziu,cieszą mnie takie słowa z Twojej strony Raczej nie zasłużyłam,sporo u mnie niedociągnięć.Ale bardzo Ci dziękuję

Ja dziś o ósmej rano podlałam dokładnie moje ogórki,bo wczoraj upał,dziś to samo,a o jedenastej przyszła burza i wszystko obficie podlała.Teraz znowu pali słońce,lato nareszcie przyszło

Dziś o piątej rano obudziła mnie burza i wichura,nieźle grzmiało prawie do siódmej.Ta pogoda już mnie w nerwicę wpędza.Boję się gradobicia i silnego wiatru.Teraz znowu idą ciemne chmury po upalnym dniu.A to kilka dzisiejszych zdjęć

Chłopaki się relaksują po burzliwym poranku

Ślicznie