Oto co przyniosłam ze spacerku po warzywniku

Kalarepy ważą około pól kilo każda,porosły niesamowicie






Poznańskie pyry

A za to kocham życie na wsi,za swojskie produkty




To już moja posadzona wiosną lilia

Mój wczorajszy zakup - penstemon,jeszcze w doniczce


I drugi wczorajszy zakup - dzwonek

Zatrwian ma już pierwsze kwiatostany


Kocanki zaczynają kwitnąć

Kosmos diablo szykuje się,żeby zakwitnąć

Pierwsza dalia

Wow, jakie zbiory!! Kalarepy zazdroszczę, nie udaje się u mnie, wychodzi drewniana Ziemniaczki - mmm I jaka wielka marchew!!! Swoją dopiero przerwałam, niech rośnie
A jaka fajna kuchnia i te pyszności na blacie!!!
Kwiaty też Ci szaleją

W tym roku jest dużo deszczu i kalarepy wyjątkowo rosną.Z resztą to służy nie tylko im,ale też reszcie roślin.A na zdjęciu to stary piec,który mamy w kuchni.Początkowo chcieliśmy go rozebrać,ale w końcu postanowiliśmy zostawić,żeby był wiejski klimat

majkel0326 napisał(a)

A za to kocham życie na wsi,za swojskie produkty




To już moja posadzona wiosną lilia

Kuchnia jak się patrzy, a zbiory super