Nie wiedzialam ze z czeresni mozna dzemiki robic? Chyba sporo wody odparowujesz? pozdrawiam!!

Teściowa gotowała na tym piecu.My używamy kuchenki gazowej,ale jak przychodzi do nas rzeźnik to wtedy rozpalamy w piecu i gotujemy na nim wszystko na kaszanki i salcesony.Jest wtedy tak gorąco w kuchni,że okna trzeba otwierać Kiedyś widziałam,że na allegro można znaleźć jeszcze takie piece.Niektórzy jeszcze się ich pozbywają,a to już przecież zabytek.

Karolina,ja też nie wiedziałam,że z czereśni można dżemy robić Tak sobie to wymyśliłam i okazało się,że są bardzo dobre,bo trochę sobie w miseczce zostawiłam i już próbowaliśmy.Najwięcej roboty z pozbyciem się pestek,a potem to już z górki,ja używam cukru żelującego

Fajnie! Może jak moja zacznie owocować będę próbować!
Kuchnia fajna, klimatyczna i jeszcze się przydaje - to super!

Maju , nie ma co na siłę, może coś jeszcze wymyślimy żeby do paki dołożyć. Mimo wszystko stokrotne dzięki za szczere chęci. Pozdrawiam Cię.

Karolina,ja niestety też ni swoje zaprawiłam.Nasze czereśnie jeszcze młode.

Robert,jednej lilii nie ma sensu wysyłać.Do jesieni uzbiera się więcej towaru

Dziś za mną drobne prace ogrodowe,można powiedzieć,że kosmetyczne.Trochę przycinania,trochę dopieszczania,kilka chwastów wyrwanych.Niby nic,a mimo to trochę już jestem zmęczona.Tak sobie chodziłam po warzywniku i naszła mnie taka myśl,że to niesamowite,że w tak krótkim czasie można sobie tyle rzeczy wyhodować.Jeszcze niedawno była goła ziemia,a teraz roślinne szaleństwo.A parę tygodni temu miałam tylko kilka paczek nasion.To jest po prostu mały cud Ale mnie filozoficznie naszło

Maju ja wiem czekam na miecie aż przekwitną i mamy irysy do wymiany a co jeszcze się okaże ja też wolę większa paczkę bardziej się opłaca.

Racja,racja.Będzie wymiana A pierwszy mieczyk już widzę,że ciemny będzie,chyba fioletowy

Maju, gospodyni z Ciebie na 6 !!!!!!!!!! Masz swoje dorodne warzywa, robisz owocowe przetwory, mięsne wyroby, pieczesz pyszne ciasta ........ Pielęgnujesz ogród i domową atmosferę Brawo Majka!!!!!!!!!

Aniu,zawstydzasz mnie! Życie na wsi wiele mnie nauczyło i lubię to,ale pewnie każdy na moim miejscu robiłby to samo.Ale dziękuję za miłe słowa
Widziałam w TV jakie gradobicie przeszło nad Mazurami Szczerze współczuję tym ludziom,straszna tragedia!