majkel0326
10:54, 11 kwi 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Celinko,tak jak piszesz,chemia będzie użyta tylko w takiej ilości jaka jest konieczna.Poza tym moje warzywa są hodowane bez chemii,nawożone obornikiem.Robię z nich zaprawy bez chemii,sama natura.Świnie hodujemy bez chemii i dodatków paszowych,rosną dłużej,ale mają lepsze mięso.Wyroby mięsne i mięsko mamy swoje.Kury hoduję bez chemii,mam zdrowe jajka,bez barwników,antybiotyków itp.Żeby wszyscy używali tak mało środków chemicznych jak ja to świat byłby lepszy
Także nie mam wyrzutów sumienia za ten mój pierwszy litr randapu i tak jak Celina nie czuję się jakimś przestępcą z tego powodu.Poza tym mam świadomość i temat nie jest mi obcy.Od dziecka uciekałam z bloków na wieś i wolny czas spędzałam w stadninie koni.Dzięki nim studiowałam na Akademii Rolniczej w Poznaniu.Nie wyobrażam sobie życia bez roślin i zwierząt.I wierzcie mi,jestem ostatnią osobą,która chciałaby im szkodzić 
A ogród Bajszy też odwiedzam,podobają mi się jej zdjęcia.I dobrze,że ma swoje zdanie i go broni
Ogrodniczka z duszą i powołaniem!


A ogród Bajszy też odwiedzam,podobają mi się jej zdjęcia.I dobrze,że ma swoje zdanie i go broni

____________________
Maja - Moje roślinki
Maja - Moje roślinki