Przeszła nad nami prawdziwa wiosenna burza,dawno takiej nie widziałam.Deszcz lał,na szczęście bez gradu.Czy coś ucierpiało dowiem się dopiero jutro,mam nadzieję,że z roślinkami wszystko dobrze.

Czołem Majka, fajnie że Ci podlało, zaoszczędzisz na lataniu z konewką. Ja zawsze obawiam się deszczu bo po nim mój ogródek wygląda jak pole ryżowe. Wczoraj po padało delikatnie jak nigdy. Super witaminki, moje dopiero wzeszły. Truskawki policzyłem mam180 i prawie wszystkie kwitną, podobno po zastosowaniu EMów już w pierwszym roku ładnie owocują a owoce po zerwaniu tydzień leżą i się nie psują, już nie długo sam się przekonam. Jutro będę focił bzy. Dzisiaj było pięknie to podgoniły.

U nas lało w nocy ,dzień ciepły i słoneczny,teraz znowu popaduje.
Będzie nam rosło ,że hej!
nocny deszcz nieprawdopodobnie podgonił roślinki.Widać było gołym okiem!!

irena_milek napisał(a)



...to lubię...

ja też

I ja Dzięki za inspirację - właśnie nie wiedziałem co zrobić z takimi starymi dzbanami - będą w nich warzywa

Sebek napisał(a)





...to lubię...

ja też

I ja Dzięki za inspirację - właśnie nie wiedziałem co zrobić z takimi starymi dzbanami - będą w nich warzywa

Super to wytrybiłaś Maju! I te iryski z tyłu.kapitalnie

Cieszę się,że Wam się podobają moje stare kamionki.Dostały drugie życie Sebek,fajnie,że mogłam się przydać do inspiracji Dziś wytargałam na trawnik stary zakurzony kwietnik po teściowej,będę myśleć co dalej z nim zadziałać.
U nas padało całą noc,teraz też pada,wszystko podlane na 100 %,cieszy mnie to Celinko,majowy deszcz cenniejszy od złota.Będzie wszystkim rosło aż miło!
Robert,180 sztuk to już prawie plantacja! Trzymam kciuki za obfite owocowanie A na fotki lilaków wpdnę do Ciebie na pewno.

Muszę się przejść do piwnicy, chyba widziałam tam jakąś kamionkę

U nas pada z przerwami, ziemia napita, no i tym samym już z chwastami nie daję rady. Zwłaszcza z tymi na rowie za płotem (46m).

borówcowy-raj

Maju, strzał w dziesiątkę z tymi kamionkami !!!! Super

Aniu,Andziulko,cieszę się,że przypadły Wam do gustu kamionki.Zawsze jakaś odmiana od typowych donic

Borbetko,u nas popołudnie bez deszczu,ale zimne.Wróciłam właśnie z warzywnika,przebiegłam go z haczką,chwastom nie odpuszczam Dziś meszek nie ma chyba przez niską temperaturę.To sporo masz do roboty - 46 metrów!